Brytyjska muzułmanka próbowała przemycić 20 tys. euro dotacji dla dżihadystów w… bieliźnie

Podczas odprawy na londyńskim lotnisku Heathrow celnicy odkryli, że dwudziestoletnia Brytyjka próbowała dostać się na pokład samolotu lecącego do Turcji wraz z dużą ilością banknotów schowanych w bieliźnie.

Nawal Masaad przyznała w sądzie, że na udział w przemycie zgodziła się za namową przyjaciółki – Amal El-Wahabi, której mąż jest członkiem islamistycznej bojówki. Do przekazania „dotacji” miało dojść w Istambule. Następnie pieniądze miały trafić do Syrii.

Odnaleziony podczas kontroli osobistej zwitek banknotów zapakowany był w prezerwatywę, którą Masaad ukryła w bieliźnie. W zamian za przewiezienie pakunku przez granicę, kobieta miała otrzymać tysiąc euro.

Badający sprawę prokurator Mark Dennis powiedział, że istnieją silne przesłanki, aby stwierdzić, że pieniądze miały posłużyć jako pomoc finansowa dla dżihadystów. Z uzyskanych przez niego informacji wynika, że urodzony w Gambii mąż El-Wahabi – Aine Davis, obecnie przebywa w Syrii. Na islam przeszedł sześć lat temu i od tego czasu aktywnie działa w radykalnych strukturach. Świadkowie twierdzą, że Davis, który opuścił Londyn w lipcu zeszłego roku, pozostawał z żoną w ciągłym kontakcie.

Masaad i El-Wahabi usłyszały zarzuty wspierania działalności terrorystycznej. Na razie nie przyznają się do winy.