Praca i finanse
Rosnące koszty życia w UK zmusiły miliony rodzin do życia na granicy ubóstwa! Polacy też ledwo wiążą koniec końcem?
Najnowszy raport Joseph Rowntree Foundation wykazał, że na granicy ubóstwa żyją miliony rodzin w Wielkiej Brytanii. Pytanie tylko, jak definiowany jest „próg ubóstwa” w UK, skoro milion Polaków przeniosło się dobrowolnie na Wyspy i wcale nie zamierza stamtąd wracać? A może Anglikom po prostu nie chce się pracować…?
W raporcie Joseph Rowntree Foundation czytamy, że z uwagi na rosnące koszty życia na granicy ubóstwa żyje obecnie ok. 19 milionów Brytyjczyków. W ciągu ostatnich 6 lat ludzi biednych miało na Wyspach przybyć aż… 4 miliony!
Głównych przyczyn biednienia społeczeństwa brytyjskiego upatruje się w rosnących kosztach paliwa i żywności. Jak zauważyli eksperci JRF, cena podstawowego koszyka artykułów spożywczych wzrosła od 2008 r. o 30 proc.! W tym samym natomiast czasie pensje wzrosły o niecałe 15 proc.
Uwaga kierowcy! Aż 2,5 tysięcy funtów kary za łyse opony
Dyrektor Joseph Rowntree Foundation, Campbell Robb, powiedział, że rząd zbytnio skupia się na rodzinach o skromnym, ale wystarczającym do przeżycia dochodzie, natomiast że zbyt mało uwagi poświęca ludziom, którzy rzeczywiście żyją na granicy ubóstwa. Robb proponuje zatem, żeby w najbliższym budżecie znalazły się jeszcze większe ulgi dla najmniej zarabiających.
Ze swojej strony rząd odpowiada jednak, że dużo zostało ostatnio zrobione dla najbiedniejszych. Rzecznik rządu przypomniał na przykład, że nawet milion Brytyjczyków skorzystało z podniesienia w ostatnim roku płacy minimalnej (ang. national living wage) do £7.20 za godzinę. Poza tym rząd zagwarantował różne inne ulgi – np. zamroził akcyzę na paliwo na 7 najbliższych lat.
A co Wy sądzicie o ubóstwie w Wielkiej Brytanii? Jak to jest, że my Polacy dobrowolnie wyjechaliśmy na Wyspy i wcale nie zamierzamy stamtąd wracać? Albo jak to jest, że nam się w Wielkiej Brytanii żyje znacznie lepiej niż w Polsce? Czy chodzi o to, że dużo i ciężko na Wyspach pracujemy, czy może o to, że zakupy robimy z głową – nie ładujemy do koszyka tylko przetworzonej żywności i nie wyrzucamy połowy jedzenia do śmieci? Czekamy na Wasze opinie!