Praca i finanse
Punktowy system imigracyjny okaże się fatalny dla Walii. Walijscy ministrowie zwrócili się z apelem do rządu w Londynie
Ministrowie z walijskiego rządu, reprezentanci przemysłowi oraz związki zawodowe ostrzegają, że nowy punktowy system imigracyjny, który ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku, będzie katastrofalny dla Walii.
Zarówno ministrowie z rządu w Walii, jak i reprezentanci przemysłowi oraz związki zawodowe postanowili zjednoczyć się i wystąpić do rządu Borisa Johnsona z prośbą o konieczne zmiany w punktowym systemie imigracyjnym.
Jedną z najbardziej niepokojących kwestii, która będzie miała negatywny wpływ na walijski rynek pracy, jest ustanowienie progu zarobkowego dla przyjeżdzających do UK imigrantów z UE na poziomie 25 600 funtów.
Przeczytaj też: PORADNIK: Jak będzie wyglądał imigracyjny system punktowy po Brexcie? Oto wszystko, co powinieneś wiedzieć
Z raportu sporządzonego przez Wales Centre for Public Policy wynika, że wysoki próg dotyczący zarobków uderzy w Walię najmocniej spośród wszystkich rejonów UK. Natomiast próg na poziomie 20 000 funtów byłby w stanie zmniejszyć ten negatywny wpływ nowej polityki imigracyjnej.
Jeremy Miles będący głównym doradcą rządu walijskiego wystosował specjalne pismo do szefowej Home Office, Priti Patel z prośbą o zmniejszenie progu zarobkowego w nowym systemie imigracyjnym.
Pismo Milesa poparli: walijski rząd, Arts Council Wales, Race Council Cymru, federacja małych biznesów (Federation of Small Businesses), walijskie uniwersytety oraz inne organizacje.
– Razem wystosowaliśmy bardzo jasny przekaz – potrzebujemy systemu imigracyjnego, który będzie działał także dla dobra Walii, dla naszych biznesów, szkół, uniwersytetów, domów opieki i szpitali, abyśmy nadal mieli wykwalifikowanych pracowników i ludzi, których potrzebujemy – powiedział Miles.