Styl życia

Pracownik McDonald’s został postrzelony po tym, jak klientka poskarżyła się na zimne frytki. Teraz walczy o życie w szpitalu

Fot. Getty

Pracownik McDonald’s został postrzelony po tym, jak klientka poskarżyła się na zimne frytki. Teraz walczy o życie w szpitalu

Restauracja McDonald’s

Ta historia wydarzyła się naprawdę, choć trudno uwierzyć w tak błahy powód, by zrobić komuś krzywdę. Pracownik jednego z lokali McDonald’s został postrzelony i teraz walczy o życie w szpitalu, bo klientka poskarżyła się, że dostała zimne frytki. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, w godzinach wieczornych, w dzielnicy Bedford-Stuyvesant, na Brooklynie. W tamtejszej restauracji McDonald’s doszło do sprzeczki pomiędzy 40-letnią klientką sieci i 23-letnim Matthew Webbem, pracownikiem lokalu. Kobieta zaczęła się wykłócać z młodym pracownikiem, że otrzymała zimne frytki, a ponieważ w tym czasie rozmawiała także na kamerce z 20-letnim synem, Michaelem, to i on automatycznie wdał się w kłótnię. Sprawy niestety szybko wymknęły się spod kontroli, a  syn kobiety wkrótce wpadł do lokalu i strzelił do pracownika. – Mama poskarżyła się, że jej frytki były zimne. Kobieta była w tym czasie na FaceTime ze swoim synem, który usłyszał jej spór z pracownikiem. Syn i pracownik wdali się w spór przez telefon, a ten potem przeniósł się także na zewnątrz – relacjonował świadek na łamach „The New York Post”. 

Pracownik McDonald’s walczy o życie

Po postrzeleniu pracownik McDonald’s został zabrany do szpitala, gdzie obecnie walczy o życie. Wiadomo jest, że w chwili interwencji służb medycznych jego stan był ciężki, ale mężczyzna był jeszcze przytomny. 

Funkcjonariusze policji niemal natychmiast aresztowali 20-letniego sprawcę napaści, który, jak się okazało, miał już na swoim koncie liczne konflikty z prawem.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj