Styl życia
Ponad 25 proc. Brytyjczyków nie godzi się na izolację i dystans społeczny. Pomimo gwałtownego wzrostu liczby zgonów z powodu COVID-19
Fot. Getty
Najnowsze badanie pokazało, że ponad 1/4 społeczeństwa brytyjskiego nie godzi się na zachowanie izolacji i dystansu społecznego w celu szybszego zwalczenia epidemii koronawirusa. I to pomimo tego, że na Wyspach gwałtownie rośnie liczba chorych i zmarłych z powodu COVID-19.
Rezultaty ankiety przeprowadzonej przez OnePoll na grupie 2000 Brytyjczyków są bardzo niepokojące. Wynika z nich, że aż 27 proc. dorosłych wciąż spotyka się w trakcie lockdownu z ludźmi spoza swojego domu. Tylko 1/3 z tych osób nie ma innego wyjścia, ponieważ jest tzw. „key worker”, ale aż 54 proc. twierdzi, że nie zachowuje dystansu społecznego z „innych przyczyn”.
Pracownia badawcza OnePoll postanowiła przeprowadzić ankietę wśród dorosłych Brytyjczyków po tym, jak jednostki policji na niektórych obszarach kraju uruchomiły specjalną „gorącą linię”, na którą można dzwonić, żeby zgłosić naruszenia zaleconej w UK społecznej izolacji. Jednocześnie z badania wynika, że aż 83 proc. ankietowanych chciałoby się poddać testowi na obecność przeciwciał, które pozwoliłyby im się poczuć bezpiecznie i opuścić dom.
Co ciekawe aż 14 proc. Brytyjczyków, którzy pozostają w izolacji, uważa, że przeszło już chorobę COVID-19, a 6 proc. z nich twierdzi nawet (bez testów), że właśnie ją ma. Badani, którzy mają wrażenie, że przeszli chorobę, twierdzą, że najbardziej charakterystycznym jej objawem jest nadmierne zmęczenie (52 proc.), a także uciążliwy kaszel i bóle mięśni (47 proc.).