Polska imigrantka zdziwiona zakazem kręcenia porno w kościele

„W porównaniu z innymi grzesznikami jestem aniołem” stwierdziła 29-letnia Polka, która nagrywała filmy pornograficzne w jednym z kościołów. Kara, którą orzekł sąd jest jej zdaniem „nieludzka”.

Na filmie pornograficznym Polka trzymała w ręku biblię i różaniec. Sprawa wywołała ogólnonarodową dyskusję. Austriacy, którzy w zdecydowanej większości są katolikami, zastanawiali się, czy kościół powinien być rekonsekrowany.

Film zwrócił uwagę Proboszcz Hoersching w Austrii poinformował policję, że jeden z parafianów surfując po internecie rozpoznał na jednym z klipów wnętrze swojego kościoła. Pomimo tego, że na filmie pornograficznym nie widać twarzy „aktorki”, została ona łatwo namierzona przez policję. Klip umieściła jako „Babsi”, a przydomek ten wykorzystywała również w swoich innych produkcjach.

Za filmy porno nakręcone w kościele została skazana na 3-miesięczną karę więzienia w zawieszeniu. Musiała również zapłacić na rzecz lokalnej parafii odpowiednik ponad 4 tys. funtów, co według szacunków stanowi około połowy sumy, którą zarobiła na filmie.

Sama „aktorka” zdawała się być zdziwiona całym zamieszaniem . Komentując zdarzenie po wyjściu z sądu powiedziała: „Nie miałam najmniejszego pojęcia, że to nielegalne. Z drugiej strony jestem dumna, że cały kraj oglądał te filmy, bo po prostu jestem dobra w tym co robię”.