Styl życia
Polacy, jesteśmy z Wami – kolejne listy Brytyjczyków do redakcji “PE”
Listy Simona Crowa i Julii Bull zapoczątkowały lawinę korespondencji, która spłynęła na naszą skrzynkę pocztową. Za wszystkie maila i wyrazy solidarności dziękujemy i żałujemy, że nie możemy opublikować ich wszystkich na naszych łamach.
Dziś publikujemy jeszcze dwa z nich. Oto pierwszy:
Droga redakcjo „Polish Expresss”!
Podczas II Wojny Światowej moi rodzice służyli razem z Polakami. Od tamtego czasu podziwiam Wasz naród za stałość w dniach, w których los całego kraju jest zagrożony.
W naszym kraju Wasza społeczność cieszy się wielkim szacunkiem za podejście do wykonywanej pracy i umiejętność spokojnego egzystowania z brytyjskimi sąsiadami. Jestem głęboko poruszony rasizmem, z którym spotkaliście się w ostatnich dniach.
Wystosowałem do Parlamentu petycję o unieważnienie wyników referendum ze względu na kłamstwa, na których zbudowana została kampania obozu Vote Leave. To okazja, abyśmy wszyscy wyrazili nasze oburzenie wobec metod stosowanych przez polityków nawołujących do wyjścia z Unii. Jeśli chcecie podpisać się pod petycją pod moim listem znajduje się odpowiedni odnośnik.
W przypadku tej petycji wystarczy być rezydentem w UK, aby móc ją podpisać, więc dla wielu będzie to szansa na wyrażenie swojego głosu w tej sprawie. Nie ma również ograniczeń wiekowych, więc osoby poniżej 18 roku życia mogą również mogą się wypowiedzieć.
Z poważaniem
Charles Freeman (jeśli chcecie się o mnie dowiedzieć więcej wyguglajcie hasło „Charles Freeman Yale University Press”)
… i drugi:
Drodzy Państwo!
Byłem poruszony i zawstydzony czytając w angielskiej prasie o haniebnych i niewybaczalnych zniewagach, które skierowane zostały do członków polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii w niedługo po ogłoszeniu wyników referendum ws. Brexitu.
Jako żołnierz marynarki będący weteranem II Wojny Światowej miałem honor walczyć u boku dzielnych polskich sojuszników. To wielki zaszczyt, że część z nich zdecydowała się osiedlić w naszym kraju po tym, jak udało nam się zakończyć wojnę. Dzięki temu przedstawiciele młodszych pokoleń wspaniałych Polaków w ostatnich latach dołączyło do nas na Wyspach.
Kiedy przebywałem w Waszym kraju został powitany z wielką gościnności i boli mnie, że wielu z Waszych rodaków nie może powiedzieć tego samego. Mogę się jedynie modlić, że żadna długoterminowa szkoda nie została wyrządzona za sprawą działalności grupki nikczemnych ludzi, którzy w ten sposób szarpią dobre imię mojego kraju.
Z poważaniem
M G J Lloyd Williams