Życie w UK

Pilne: Trzech młodych Polaków padło ofiarą brutalnego ataku w Plymouth!

Wczoraj po południu trzech młodych Polaków zostało zaatakowanych w samym centrum Plymouth. Studenci zostali napadnięci prawdopodobnie dlatego, że rozmawiali między sobą po polsku. 

Pilne: Trzech młodych Polaków padło ofiarą brutalnego ataku w Plymouth!

fot. Google Street View

Do napaści doszło w samym centrum miasta, na ulicy Royal Parade i tuż obok domu towarowego Debenhams. Trzech młodych Polaków zostało zaatakowanych przez Brytyjczyka, któremu najprawdopodobniej nie spodobało się to, że Polacy mówili między sobą w swoim ojczystym języku. 

Coraz więcej Polaków rozważa wyjazd do Wielkiej Brytanii! Chcą zastać Brexit na Wyspach, a nie w Polsce…

Wiadomo jest, że napastnik wysiadł przy Royal Parade z autobusu, natomiast nie jest jeszcze pewne, czy Polacy podróżowali z nim tym właśnie środkiem lokomocji. Świadek zdarzenia powiedział lokalnemu dziennikowi „The Herald”, że studenci zostali zaatakowani przez mężczyznę na ulicy, natomiast rzeczniczka policji w Plymouth nie wykluczyła, że do sprzeczki doszło jeszcze w autobusie.  

Groził ludziom tasakiem do mięsa na ulicy: „Żydzi uciekajcie stąd, zanim was zabiję!”

Fakt jest jednak taki, że trzej młodzi mężczyźni zostali pobici – jeden z nich miał rozciętą wargę, a drugi – rozcięty łuk brwiowy. O trzecim nic na razie nie wiadomo, ale, jak twierdzi rozmówca "The Herald", wszyscy byli okładani gdzie popadnie. Niestety, mimo rozgrywającego się na ulicy dramatu, przechodnie pozostali wobec niego w większości obojętni. Zareagowała tylko jedna młoda dziewczyna, która miała zacząć krzyczeć "zostaw ich w spokoju". 

Świadek, który udzielił wywiadu lokalnemu dziennikowi, powiedział także, że Polacy nie byli agresywni i że to oni (i tylko oni) byli ofiarami napaści. – Ulica była zapełniona ludźmi, a mimo to nikt nie interweniował, poza jedną dziewczyną. Jak to świadczy o Plymouth i o tym kraju? – żalił się dziennikarzowi mężczyzna. 

Szok: Imigranci uprawiają seks na ulicy w centrum Rzymu ! [zdjęcia]

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj