Ojciec iPoda schodzi ze sceny

Amerykański guru nowych technologii, Steve Jobs, który zrewolucjonizował przemysł komputerowy i teleinformatyczny, rezygnuje ze swojego stanowiska w firmie Apple Inc.

Na stanowisku dyrektora generalnego zastąpi go Tim Cook, ale udziałowcy i fani produktów z charakterystycznym jabłuszkiem mogą odetchnąć z ulgą – Jobs pozostanie w firmie. Jako przewodniczący zarządu będzie pewnie doglądał nowych produktów Apple`a. Ogłaszając swoją decyzję Jobs ograniczył się do lakonicznej notki prasowej. Przyczyny odejścia guru Doliny Krzemowej nie są znane – nie wiadomo czy mają związek z jego stanem zdrowia. W połowie 2004 Jobs z powodu walki z rakiem trzustki oddał władze właśnie w ręce Cooka. Od tamtego czasu 56-letni wizjoner wciąż zmaga się z problemami zdrowotnymi. Co z przyszłością Apple`a i jak będą wyglądały losy branży, której firma Jobsa nadawała ton? Na razie tuż po ogłoszeniu rezygnacji akcje kalifornijskiego giganta spadły o 5%.