Styl życia
Nigeryjska rodzina zrezygnowała z nowego domu po rasistowskich protestach w Belfaście
Afrykańska rodzina stała się ofiarą agresywnych aktów rasizmu ze strony lokalnej społeczności po przydzieleniu mieszkania we wschodnim Belfaście.
Michael Abiona, który sam pomaga imigrantom w walce o równe traktowanie, doświadczył nienawiści rasowej za strony Irlandczyków. Przed drzwiami jego nowego domu pojawili się protestujący sąsiedzi.
Grupa pięciu mieszkańców Belfastu uzbrojona w banery ze sloganami „Domy dla lokalnych” i „My też potrzebujemy domów” manifestowała swoją niechęć wobec obcokrajowców. W rezultacie, Albion zrezygnował z przydzielonego lokalu mieszkaniowego
Naomi Long, parlamentarzystka z ramienia Alliance Party of Northern Ireland, nie kryła swojego oburzenia wobec zachowania mieszkańców Belfastu.
„W naszym społeczeństwie nie ma miejscu na tego typu zachowanie, które tylko kształtuje obraz Belfastu jako miasta nieprzyjaznego.
Każda myśląca osoba potępia wszelkie przejawy rasizmu i nie mam wątpliwości, że większość mieszkańców naszego miasta czuje teraz niesmak.”- stwierdziła dobitnie Long.
Opublikowany we wtorek raport porównawczy „Human Rights and Racial Equality” ukazał wzrost aktów agresji na tle rasowym.
W latach 2013-14 w Irlandii Północnej odnotowano 982 przestępstwa wobec przedstawicieli innych nacji, natomiast rok wcześniej było 750 tego typu incydentów.