Praca i finanse
Nauczycielka zawieszona za… publikację zdjęć w internecie! Dla Was też są zbyt “wyuzdane”?
Lydia Ferguson z Milton Keynes w Anglii została zawieszona przez władze szkoły, w której uczyła, ponieważ opublikowała swoje zdjęcia w Internecie. Dyrekcja stwierdziła, że "są one zbyt prowokacyjne i ponętne".
Lydia Ferguson, nauczycielka w gimnazjum niedaleko Milton Keynes w środkowej Anglii, jest lubiana przez uczniów, ale nie przez dyrekcję szkoły. Nauczycielka została właśnie zawieszona, ponieważ władze placówki uważają, że zdjęcia wrzucane przez nią do sieci są zbyt seksowne i prowokujące. Co w nich takiego prowokującego? Według dyrekcji są to nagie…nogi brytyjskiej nauczycielki.
Muzułmanki: Martwimy się o los Polek, które nie są traktowane na równi z mężczyznami!
Ferguson stanowczo odpiera zarzuty twierdząc, że w zdjęciach przez nią umieszczanych w sieci nie ma nic złego. Powiedziała, że kieruje się zasadą swojego dziadka.
"Jeśli mój dziadek spojrzałby na moje zdjęcie i byłby zdegustowany, to nigdy bym ich nie wrzuciła. Uważam, że te zdjęcia nie są niestosowne".
Uczniowie nauczycielki nie zgadzają się z decyzją dyrekcji i wystosowali petycję, w której domagają się przywrócenia swojej ulubionej nauczycielki do pracy. Pod prośbą podpisało się 250 osób. W treści petycji uczniowie oskarżają władze szkoły o bycie zbyt "pruderyjnymi".
"Nie ma nic złego w tych zdjęciach. My uważamy, że Pani Ferguson wygląda na nich uroczo" – powiedział jeden z uczniów.
"Jest świetną nauczycielką, pomaga wszystkim uczniom mającym wszelkie kłopoty, na przykład z przemocą w szkole. Ona wiele robi, żeby nam pomóc więc jej zawieszenie jest dla nas szokiem i ani jedna osoba nie uważa zdjęć wrzucanych przez panią Ferguson za nieodpowiednie" – powiedział inny uczeń szkoły.
Funt idzie (delikatnie!) w górę – ale jeszcze w kwietniu ZNACZENIE zyska na wartości!
Dyrektorka szkoły, Sue Calbert pozostaje jednak nieugięta i twierdzi, że "jeśli ma jakieś zastrzeżenia do pracowników, to z pewnością nie dyskutuje o tym z uczniami".