Najpierw „biblijny potop”, teraz „arktyczne lato”? Na Wyspy nadciąga zimny front

Pogoda na Wyspach nie przestaje zaskakiwać. Po tropikalnych upałach, huraganie i „biblijnym potopie” czas na odrobinę zimy w środku lata.

Do poczatku kalendarzowej jesieni został jeszcze ponad miesiąc, ale ciepłe ubrania można zacząć wyciągać z szaf już teraz. Huragan Bertha, który nawiedził Wielka Brytanię kilka dni temu, póki co nie daje o sobie zapomnieć. Siła jego oddziaływania sprawi, że nad Wyspy nadciągnie zimny, skandynawski front.

W niedzielę temperatura powietrza będzie utrzymywać się na poziomie 11 – 14 stopni. W poniedziałek w niektórych regionach kraju słupek rtęci obniży się jeszcze bardziej – nawet do 8 stopni.

Nie należy spodziewać się również, że druga połowa sierpnia będzie sucha. Mimo że w czwartek w Londynie w ciągu dwóch godzin poziom opadów przekroczył dziesięciodniową średnią, Met Office zapowiada, że „biblijny potop” to dopiero zapowiedź zmagań Wielkiej Brytanii z burzami.