Bez kategorii
MINIMALNY wzrost funta – czy to zapowiedź większych wzrostów?
Na początku tygodnia pisaliśmy o analizach ekonomicznych świadczących o tym, że już wkrótce, zarówno w długim, jak i krótkim terminie, wartość brytyjskiej waluty zacznie rosnąć. W tej kwestii zgadzali się zarówno akademicy z Oxford Economics, jak i bankowi praktycy zatrudnieni w City.
Według prognoz Citibanku, Nomury i Barclays kwiecień będzie bardzo dobrym miesiącem dla funta. Ostatnio było źle, ale ma być znacznie lepiej. Dotychczasowy kurs funta miał wynikać z niedoszacowania jego wartości spowodowanej polityczną zawieruchą wokół Brexitu, ale z czasem miał wrócić do dawnej świetności i odzwierciedlać siłę brytyjskiej gospodarki. Już teraz widać, że te prognozy się sprawdzają.
Według Barclays funt miał osiągnąć kurs 1.32 w stosunku do dolara w "krótkim terminie", a w przeciągu najbliższych dwunastu miesięcy – 1.38. Póki co dość daleko mu do takich osiągów, ale w stosunku do amerykańskiej waluty zyskał ostatnio 0.25% i kurs ustabilizował się na poziomie 1.2473. W stosunku do euro wynosi on 1.1684. Za tym minimalnym, ale jednak wzrostem, stoją dobre wieści, które płyną z sektora usługowego. Jego wyniki (znowu – minimalnie!) są lepsze, niż się spodziewano.
Oto trzy warunki, które UK MUSI spełnić, aby móc opuścić UE
Wszystkie te informacje z pewnością napawają optymizmem z persektywy Polaka zarobkującego w Wielkiej Brytanii i wymieniającego funty na złotówki. Oby przewidywania bankowców z City i analizy akademickie z Oxford Economics się sprawdziły, a funt w najbliższym czasie jeszcze bardziej się umocnił!