Życie w UK

Marzenia śniętej głowy

„Chcę zostać najcięższą kobietą świata”, „wygram wyścig, startując z ostatniej pozycji” – oto marzenia, których realizacji przyglądamy się niby z pobłażliwą miną, ale tak naprawdę z żywym zainteresowaniem. Niekiedy gotowi jesteśmy nawet nieźle zapłacić, by być świadkami czyjegoś sukcesu… bądź porażki. Bicie rekordów to nasza pasja. Adrenalina to nasz bóg.

Marzenia śniętej głowy

Za młodu zaśmiewałem się z anegdoty o żołnierzach armii chińskiej, którzy dla obietnicy przyznania pośmiertnego medalu godzili się na samobójcze akcje. Z czasem zauważyłem jednak, iż tacy „gladiatorzy” istnieją naprawdę.

Co ciekawsze, współczesnych „ochotników” do pójścia na mniej lub bardziej pewną śmierć nikt nie przymusza – oni idą na nią z własnej woli. Przypadek nr 1: dwa lata temu, na torze wyścigowym zginął as Formuły 1, niejaki Dan Wheldon.

Ustalono, że tamtego feralnego dnia, Dan jako jedyny z zawodników przyjął wyzwanie rzucone przez organizatorów, by wygrać wyścig startując z ostatniego rzędu. Stawką było, bagatela, 5 milionów baksów. Mr Wheldon osierocił dwójkę małych dzieci. Ciekawe co chciałyby mu one powiedzieć gdy podrosną…

Przypadek nr 2: niejaka panna Eman zapragnęła zostać najcięższą kobietą świata. W jej „walce” o ten jakże zaszczytny tytuł pomaga jej narzeczony. Trafił swój na swego, jako że narzeczony jest kucharzem i – jak sam przyznaje – ma „słabość do pulchnego ciałka”.

Kto z tej dwójki jest bardziej chory – do końca nie wiadomo. Jedyny zdrowy głos rozsądku padł z ust lekarza rodzinnego panny E., który bez ogródek nazywa takie praktyki „grą w rosyjską ruletkę”.

Ale rekordzistka na to się tylko głupawo uśmiecha; w Internecie krążą jej filmiki jak puszcza zalotne uśmiechy do kamery i próbuje prężyć (oczywiście nie za darmochę) swe kilkusetkilogramowe ciało. Niemniej prężyć się musi, bo konkurencja nie śpi – oto niejaka Dionne Washington słynie z tego, że ma najszersze siedzenie na świecie.

Jej kulinarne motto: jeść tylko to, co idzie w tyłek. W rezultacie takiego „reżimu”, dupeńka Big D. urosła do rekordowego rozmiaru 1,60 m, i to w szerokości, co po podstawieniu do wzoru 2∏r daje w obwodzie jakieś 5 metrów. Jakieś skutki uboczne?

Owszem, jest ich kilka: Dionne nie mieści się na 2-osobowej sofie, żeby nie postrącać towarów z półek sklepowych, w alejki musi wchodzić bokiem, a do wanny weszła raz – wychodziła z niej przy pomocy specjalnych kleszczy. Po co to wszystko? Oczywiście dla szmalu.

Jako celebrytka z największym siedziskiem świata, Lady D. może liczyć na grono adoratorów, którzy za jej filmik lub foto są gotowi słono zapłacić. Można powiedzieć, że panna D. dosłownie siedzi na fortunie, bo ze swego tyłka „wyciąga” ok. 90 tys. funtów rocznie. Co tam konsekwencje, co tam ryzyko – wszak „żyje się raz”.

Liczy się tylko sława i idące za nią pieniądze. Ten świat nie należy do ludzi, których przed podjęciem zabójczego ryzyka lub zrobieniem zwykłego szaleństwa zatrzymuje głos zdrowego rozsądku. Przegrani w pogoni za sukcesem w tym świecie się nie liczą. On należy do takich rekordzistów jak wspomniany rajdowiec albo dwie panny „ciężkich obyczajów”.

Oto prawdziwi, bo dosłowni wyznawcy zasady „carpe diem”. Mówią, że o zmarłych nie mówi się źle. Mówią też, że iść po trupach do celu jest nieludzkie. Ale czy to mądre, czy to głupie, by do celu iść po – dosłownie – własnym trupie?

 

Jacek Wąsowicz

author-avatar

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj