Życie w UK
MAKABRA! Bandyci z Hull pobili i zostawili na śmierć w windzie swoją ofiarę
Kamery CCTV zainstalowane w jednej w budynku przy Bathurst Street w Hull zarejestrowały szokującą scenę. Brutalnie pobity i na poły nieprzytomny mężczyzna zostaje wniesiony do windy przez czwórkę mężczyzn, którzy wcześniej go obrabowali. Scena budzi grozę swoją brutalnością i brakiem poszanowania dla ludzkiej godności.
Na korytarzu widać dużą plamę krwi. Wyraźnie pijani napastnicy lżą swoją ofiarę, a następnie go wpychają, traktując nie jako człowieka, ale jak worek ziemniaków. Gdy próbuje protestować, odzywa się, zostaje skopany. Jak później ustalono jeden z ciosów ląduje na jego głowie.
Pozostawiony w szybie windy mężczyzna zmarł.
Poniżej znajduje się nagranie z tego zdarzenia, ale ostrzegamy, że przeznaczone jest ono tylko dla widzów dorosłych i to tylko takich, których cechują mocne nerwy.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Nożownik aresztowany przed centrum handlowym w Manchesterze!
Ci, którzy są odpowiedzialni jego śmierci stanęli przed obliczem Crown Prosecution Service. 36-letnie James Clarke został już skazany za spowodowanie ciężkich obrażeń ciała, a 39-letniemu Johnowi Royle`owi udowodniono to samo oraz rabunek. Czwarta osoba obecna na nagraniu to Wesley Beaumont. Okazało się jednak, że 38-letni mężczyzna nie dopuścił się żadnego przestępstwa i został oczyszczony z zarzutów.
Obaj przestępcy obecnie oczekują na wyrok sądu w Hull. Warto dodać, że obaj doskonali znani swoją ofiarę, choć nie widzieli się od dziesięciu lat. Clarke i Royle spotkali swojego starego kumpla przypadkowo w pubie.