Praca i finanse
Jak małe przedsiębiorstwa mogą poprawić swój wizerunek w sieci kierując się wskazówkami Google’a
Sukces wyszukiwarki Google, jak powszechnie wiadomo, tkwi w dokładnie wyselekcjonowanym spisie stron internetowych pojawiających się po wprowadzeniu danego hasła w pusty pasek okna tekstowego.
Autorzy wyszukiwarki zadbali o to, aby sugerowane nam hasła były sklasyfikowane odpowiednio według ich przydatności. Na tym jednak nie koniec. Nowym czynnikiem, który ma wpłynąć na indeks polecanych stron, będzie teraz – bezpieczeństwo.
Decyzja Google jest odpowiedzią na rosnącą liczbę niechronionych stron internetowych padających ofiarą „podsłuchiwania” prowadzonego przez m.in. firmy marketingowe, które przy użyciu odpowiednich algorytmów są w stanie wyśledzić nasze dane i zapisywać je w postaci tzw. „ big data”.
Big data, jest zlepkiem danych, którymi można później handlować na rynku do woli. Google planuje temu zapobiec, wypowiadając wojnę wszystkim amatorskim stronom nieposiadającym odpowiedniego zabezpieczenia.
To z kolei jest świetną okazją dla małych przedsiębiorstw na wypromowanie się przy wsparciu wyszukiwarki Google.
Jeśli więc chcesz, by twoja strona znalazła się w czołówce polecanych stron, musisz najpierw zatroszczyć się o jej bezpieczeństwo.
Jednym z wariantów jest posiadanie strony zakodowanej w szyfrowanej wersji protokołu HTTPS zamiast w standardowym formacie HTTP .
Wszystkie strony w formacie HTTPS, będą bowiem miały pierwszeństwo w spisie nad stronami w formacie HTTP. Decyzja Google, o nadzorowaniu bezpieczeństwa w sieci, jest m.in. konsekwencją raportów Edwarda Snowdena.
Dla właścicieli firm, którzy prowadzą swoją działalność w sieci to dodatkowy atut pomagający pozyskać potencjalnego klienta. Bezpieczeństwo danych osobowych w dobie XXI wieku wydaje się bowiem być na wagę złota.