Życie w UK
Grimsby: Nowe fakty w sprawie makabrycznego mordu – kim była 27-letnia Polka oskarżana o zabicie swego męża?
Co stało się w Grimsby? Czy Polka rzeczywiście zamordowała swojego męża? Co stało się przed tymi wydarzeniami? Mamy najświeższe informacje w tej sprawie!
W dniu wczorajszym pisaliśmy o makabrycznym mordzie, który miał miejsce w Grimsby. Przypomnijmy, 27-letnia kobieta z Polski w sobotę miała zamordować własnego męża. Jak podaje lokalny portal "Grimsby Live" zbrodnia miała mieć miejsce na zewnątrz pubu Freeman Arms, zlokalizowanego w północnej części miasta, około godziny 20. Ofiara miała zginąć od ciosów zadanych prawdopodobnie nożem. Również wczoraj nasz rodaczka stanęła przed sądem Grimsby Magistrates Court i do tamtego momentu niezbyt wiele widzieliśmy o szczegółach tej sprawy. Dziś się to zmieniło. Co teraz wiemy, co wiemy po pierwszej rozprawie w tej sprawie? Czy rzeczywiście Polka odebrała życie Polakowi, za którego wyszła za mąż?
Makabryczny mord w Grimsby
Wiemy, że w zeszłą sobotę, gdy doszło do tych wydarzeń, kobieta "na mieście" świętowała swoje 27. urodziny. W swoim domu, w ogrodzie z tej okazji zorganizowano przyjęcie dla przyjaciół, rodziny i sąsiadów. "(…) był dobrym ojcem, kochającym swoje dzieci, którymi zawsze dobrze się opiekował. Ciężko pracował. Widywaliśmy go rano gdy o 6 wychodził do pracy (…)" – relacjonował jeden z uczestników tej imprezy, którego cytujemy za brytyjskimi mediami. Sąsądzi, do których dotarli dziennikarze "Grimsby Live" zaznaczają, że bohaterowie tych wydarzeń byli uprzejmi i przyjaźni, witali się z każdym, kogo spotkali.
Jak czytamy w relacji brytyjskich mediów polska rodzina uchodziła za szczęśliwe małżeństwo. Mieli dwójkę dzieci – dwie dziewczynki. Do Grimsby przeprowadzili się w 2015 roku. Pracowali w jednej, lokalnej fabryce. Nie stronili również od integrowania się z polską lokalną społecznością.
27-letnia Polka miała zabić swojego własnego męża
Jak czytamy na łamach "Grimsby Live" całkiem niedawno mieli obchodzić drugą rocznicę ślubu. Mieszkali wspólnie z matką kobiety, która w sierpniu wróciła z Polski, aby pomóc w opiece nad córkami. Oprócz tego w tym samym domu mieszkał również brat 27-letniej Polki oskarżonej o morderstwo. "To taka tragedia. Te biedne dzieci" – komentuje rozmówca lokalnego portalu.
Co było motywem tego morderstwa? Czy Polka rzeczywiście zamordowała swojego męża? Trzymamy rękę na pulsie. W miarę rozwoju wypadków będziemy informować o tej sprawie na bieżąco. Kolejna rozprawa odbędzie się 28 kwietnia.