Gdzie pije się najwięcej alkoholu? UK wysoko, Polska poza dziesiątką!

Brytyjczycy należą do najczęściej zaglądających do kieliszka nacji na świecie – tak wynika z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Przeciętny mieszkaniec Wysp spożywa 11,6 litra czystego alkoholu rocznie.

Sporządzony przez WHO raport na temat spożycia alkoholu obejmuje 194 kraje należące do Organizacji. Dane pokazują, że każdego roku alkohol jest powodem 3,3 mln zgonów na całym świecie. Europa na tle reszty globu wypada dosyć kiepsko, bo okazuje się, że to tutaj średnie spożycie alkoholu na jedną osobę jest najwyższe. Na naszym kontynencie mieści się cała czołowa dziesiątka państw z niechlubnego rankingu.

Okazuje się, że najczęściej do kieliszka zaglądają wschodni sąsiedzi Polski. Na pierwszym miejscu listy plasuje się Białoruś, której przeciętny mieszkaniec wypija w ciągu roku 17,5 litra czystego alkoholu. Drugie miejsce przypada Mołdawii, gdzie spożycie alkoholu na osobę to 16,8 litra. Wielką trójkę zamyka Litwa, a zaraz za nią znajduje się Rosja.

Wysokie noty uzyskują nie tylko Europejczycy. W Australii statystyczna osoba pije rocznie 12,2 litra nierozcieńczonego alkoholu, a w Kanadzie – 10,2 litra. W Stanach liczba ta wynosi już mniej niż 10. Jednak w porównaniu z państwami Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu – to wciąż dużo. Tam liczba ilustrująca spożycie alkoholu wynosi około 2,5.

Ci, którzy uważają się za obywateli świata, mogą utożsamić się ze średnim spożyciem alkoholu na całym globie. Przeciętny mieszkaniec Ziemi wypija w ciągu 12 miesięcy 6,2 litra czystego etanolu.

Co ciekawe, w rzeczywistości alkohol spożywa mniej niż połowa ludzkości, bo tylko 38,3 procent. To jednak oznacza, że ci, którzy faktycznie się alkoholizują, wypiją przez rok 17,2 litrów etanolu.

WHO ostrzega, że konsumowanie napojów alkoholowych zwiększa ryzyko rozwoju ponad 200 różnych chorób wątroby. Asystent Dyrektora Generalnego ds. chorób niezakaźnych i zdrowia psychicznego, dr Oleg Chestnov, podkreśla, że niezbędne jest podjęcie nowych kroków prewencyjnych. „Raport pokazuje wyraźnie, że nie ma powodu do samozadowolenia, jeśli chodzi o kwestię zmniejszenia szkodliwego spożycia alkoholu”- mówi dr Chestnov.

Dane WHO pokazują również, że alkohol jest przyczyną niemal 8 proc. zgonów wśród mężczyzn i 4 proc. wśród kobiet – mimo że według badań to panie są bardziej narażone na różnego rodzaju schorzenia wywołane przez etanol.

Najbardziej dotknięte społecznymi i zdrowotnymi skutkami spożycia alkoholu są grupy osób o najniższych dochodach. „Ci ludzie nie mają dostępu do opieki zdrowotnej najwyższej jakości i często nie są chronieni przez rodzinę i społeczeństwo”- zwraca uwagę dr Shekhar Saxena, Dyrektor ds. zdrowia psychicznego i uzależnień przy WHO.