Styl życia

Gdzie chcemy być dotykani? Naukowcy opracowali mapę ciała

Znasz to uczucie – spotykasz kogoś po raz pierwszy i nie wiesz co zrobić. Oficjalnie podać rękę, przytulić się czy może zaryzykować i dać buziaka w policzek? Gdzie możemy być dotykani? Naukowcy opracowali mapę ciała.

Gdzie chcemy być dotykani? Naukowcy opracowali mapę ciała

Gdzie możemy być dotykani? Fot. Shutterstock

Dotyk jest bardzo istotnym punktem w komunikowaniu się międzyludzkim. Dla przykładu małpy właśnie na dotyku budują relacje  i więzi społeczne. By zobaczyć jaki jego rodzaj jest społecznie akceptowalny, badacze z Oxford i uniwersytetu Alto w Finlandii postanowili zrobić ankietę na ponad 1300 mężczyznach i kobietach z 5 różnych krajów. Odpowiedzi posłużyły do stworzenia “mapy ciała”, która pokazuje gdzie dotykani mogą być mężczyźni, a gdzie kobiety.

Niektóre z wyników nie były zaskakujące – np. fakt, że strefa komfortu w dotyku jest dużo większa u kobiet niż u mężczyzn. Jednak część z nich zaskoczyła badaczy, jak fakt, że mężczyźni wolą być dotknięci w miejscach intymnych przez obcą kobietę niż przez własną matkę. Dla kobiet natomiast nie do pomyślenia byłby dotyk w “te miejsca” przez kogokolwiek innego niż przez partnera lub matkę. Badania pokazały, że wraz z mniej zażyłymi relacjami strefa dotyku również się zmniejsza.

Analizy sfery dotyku pokazały także, że Finowie czują się najbardziej komfortowo jeżeli chodzi o dotykanie przez innych. Co ciekawe bardziej tolerancyjni w tej kwestii są Rosjanie niż Włosi.

Profesor Dunbar twierdzi, że rozwój mediów społecznościowych a co za tym idzie komunikowania za pośrednictwem portali czy wiadomości tekstowych oznacza, że ludzie tracą kontakt dotykowy, a to jego zdaniem może mieć katastrofalny wpływ na stosunki międzyludzkie w dłuższej perspektywie. Dotyk ma ogromny wpływ na relacje. Dla przykładu, jeżeli przyjaciele nie widzą się zbyt długo i mają kontakt jedynie poprzez telefon czy wiadomości tekstowe, po pewnym czasie stają się po prostu znajomymi.

W ostatnich latach bardzo modnym zwyczajem witania się ze znajomymi stał się buziak w policzek. Badania przeprowadzone na Oksfordzie pod kierunkiem psychologa prof. Robina Dunbara, mówią, że gdyby taka sytuacja miała miejsce wobec nowo poznanej osoby, mogłoby to wywołać wzburzenie u obu stron. Profesor stwierdził, że mimo tego, że powitalne całusy są społecznie akceptowalne. ludzie równie często wybierają niezobowiązujące przytulenie.

– Interpretujemy dotyk w zależności od kontekstu relacji. Określony dotyk możemy odebrać jako całkiem komfortowy gdy pochodzi od przyjaciela lub znajomego, przyjemny jeżeli wykonuje go partner i nieodpowiedni w przypadku kogoś obcego. Zgaduję, że pocałunek w policzek nieznajomej osoby wciąż wprawia wielu ludzi w zakłopotanie, choć we współczesnych czasach jest tak samo konwencjonalny jak uścisk dłoni – powiedział profesor Robin Dunbar.

Jak podają eksperci, strefa dotyku zależy także od miejsca w którym się znajdujemy, danej sytuacji lub wieku. Kiedy nie mamy więc pewności jak się zachować przy pierwszym kontakcie, najlepiej po prostu podać rękę. Jest to gest odpowiedni zarówno przy biznesowych spotkaniach jak i tych bliższych i bardziej prywatnych – na pewno nikogo nie urazi i sprawi, że obydwie strony będą czuć się komfortowo.

 

author-avatar

Przeczytaj również

W parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do Rwandy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj