Praca i finanse
Dzieciom w UK zęby gniją na potęgę! Podatek od cukru pomoże w walce z problemem?
Fot. Shutterstock
6 kwietnia w Wielkiej Brytanii wprowadzony został podatek od cukru. Dentyści apelują, aby część uzyskanych z podwyżki podatku pieniędzy przeznaczyć na edukację najmłodszych w zakresie higieny jamy ustnej, która na Wyspach przedstawia się… dramatycznie.
Dane są przerażające – w zeszłym roku ponad 60 tys. dzieci musiało udać się do dentysty w celu wyrwania zęba. Najgorzej sytuacja wyglądała wśród dzieci w przedziale wiekowym od 5 do 9 lat, których do szpitala na usunięcie zęba trafiło ponad 25 tys. W grupie dzieci od 10 do 14 roku życia pilnej pomocy dentystycznej potrzebowało trochę ponad 15 tys., a w grupie nastolatków w przedziale od 15 do 19 roku życia – trochę ponad 11 tys. Poza tym dentyści musieli też w zeszłym roku usunąć zęby aż 9 tys. zupełnie małych dzieci, w wieku do 4 lat.
Dentyści są zgodni co do tego, że za plagę próchnicy wśród dzieci w UK odpowiedzialne jest nadmierne spożywanie przez nich cukru. A przecież, jak mówi Claire Stevens, prezes stowarzyszenia British Society for Paediatric Dentistry, pilne zabiegi dentystyczne można by zredukować do minimum, jeśli tylko rodzice dbaliby o to, by ich pociechy spożywały mniej słodyczy i regularnie, dwa razy dziennie, myły zęby pastą z fluorem.
Karta EHIC – jaką ją wyrobić? Ile kosztuje? Co zapewnia?
Nowo nałożony podatek od cukru może pomóc w walce z próchnicą wśród dzieci i nastolatków. Od 6 kwietnia za słodzone napoje, w których jest od 5 do 8 g cukru na 100 ml, trzeba zapłacić 18 pensów więcej za litr, a za napoje, w których jest 8 g cukru i więcej na 100 ml – o 24 pensy więcej za litr. Podatek ma wygenerować w obecnym roku podatkowym £ 280 mln, dlatego dentyści apelują, żeby przynajmniej część tych pieniędzy przeznaczyć na edukację wśród dzieci w zakresie higieny jamy ustnej.