Bez kategorii
Dwudniowy zawrót głowy z Hurricane of Hearts i WOŚP
Takiego koncertu jeszcze Londyn nie widział! Dwa dni wypełnione atrakcjami wszelkiej maści i treści. Stonowany i refleksyjny sobotni koncert oraz zwariowane abstrakcje niedzielnych występów. Malowanie buziek na evencie dziecięcym a do tego WOŚPowa parada motocyklowa z panami w skórzanych uniformach – eh działo się, działo!!!
Stare mury klubu na King’s Cross pękały w szwach pod naporem amatorów dobrej zabawy. Nasi ochroniarze naliczyli 2600 osob podczas dwóch dni eventu. Goście nie szczędzili grosza, hojnie wypełniając orkiestrowe puszki. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi ogłaszając rekordowa sumę 26616,20 zebraną podczas XXII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy w Londynie.
Pierwszego dnia, klub motocyklowy Phanters MC zabrał nas na przejażdżkę po Londynie. WOŚP-owe i nasze polskie, biało-czerwone flagi powiewały radośnie na wietrze sławiąc naszą piękną akcję. Celem tegorocznej zbiórki było zgromadzenie funduszy na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów.
W godzinach wieczornych Dagmara Chmielewska – koordynatorka XXII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy i konferansjerka pierwszego dnia eventu zaprosiła nas na koncert pełen refleksji i pięknej muzyki. Jej gośćmi byli artyści wielu talentów: Marcin Mroziński, Marek Sośnicki oraz Luiza Staniec. Ich niezwykłe głosy cudownie zwieńczyły pierwszy dzień wydarzenia.
W niedzielę już od południa cała SKALĘ wypełniał radosny śmiech najmłodszych WOŚP-owiczów. Roześmiane buzie były najlepszym komplementem jaki „Kidz”, organizujący imprezę dla dzieci, mógł otrzymać. Kulminacyjnym punktem wydarzenia był występ legendarnej Majki Jeżowskiej – królowej Polskiej sceny dziecięcej.
Nasze skromne progi zostały też zaszczycone wizytą bardzo prominentnych gościa ambasadora Witolda Sobków wraz z rodzina . Niezmiernie cieszymy się, że nasza akcja przyciągnęła tak znakomite persony.
W pierwszej części koncertu publiczność została przywitana przez skoczne rytmy Kirtan London – zespołu związanego z ruchem Hare Krishna. Kolorowe Sari i rytmiczne dźwięki bębenków szybko wyciągnęły przybyłą publiczność na parkiet. Nie dało się też usiedzieć podczas występu zespołu Zepher który przyjechał do nas z Bristolu. Największa atrakcją było jednak niewątpliwie widowisko przygotowane przez grupę Neuronspoiler. O klasie i popularności grupy najlepiej świadczy obecność licznej grupy fanów, którzy przylecieli z Polski specjalnie na ich koncert
Po budynku, jak w poprzednich latach przechadzały się przepiękne czarnoskóre modelki prezentujące stroje zaprojektowane przez Erwina Michalca. Można też było spotkać nie mniej urodziwe polskie wolontariuszki w stylu punk rocka ucharakteryzowane przez Jole Zgłobicką. Ściany zdobiła wystawa zdjęć Marcina Roszko i Bara Mazurczaka, przedstawiająca finały WOŚP organizowane przez Hurricane of Hearts.
Nie można też nie wspomnieć o przepysznych potrawach kuchni polskiej, serwowanych podczas całego eventu. Międzynarodowa publiczność ze smakiem zajadała tradycyjnie przyrządzone pierogi i bigos.
Wyjątkowym momentem każdego finału jest Światełko do Nieba – anielski głos Angeli Molineux – Kanadyjskiej artystki, której piękny sopran uświetnił naszą imprezę wzruszał i jednocześnie podrywał do działania. Jego niezwykła moc wywarła niezapomniane wrażenia.
Z zadumy wyrwał nas zespół Ja mmm Chyba Ściebie. Silne pokłady abstrakcyjnego humoru emanowały z naszych gości, promieniując na publiczność i dalej w przestrzeń… Fantastyczna energia została doceniona przez Londyńczyków. Artystów żegnały długie i gromkie brawa, a ich występ podbił serca publiczności.
I kiedy wyglądało na to, że już lepiej być nie może, na scenę wkroczyła główna gwiazda wieczoru – Poparzeni Kawą Trzy. Skoczne rytmy okraszone jedynymi w swoim rodzaju tekstami Rafała Bryndala – zelektryzowały widownię w Londyńskiej SKALi. Piosenka „Byłaś dla mnie wszystkim”. która szturmem zdobyła Polskie listy przebojów, została odśpiewana wspólnie z rozbawiona publicznością.
Wielkie emocje, wspaniali artyści, i fenomenalna atmosfera – tak w skrócie można opisać XXII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Londynie.
Sie ma!
Do zobaczenia za rok!
Anna Ciecierska