Styl życia
Dla kogo robimy operacje plastyczne?
Panny młode wypełniają sobie przed ślubem usta, aby ładnie wyjść na zdjęciach z wesela. Rozwódki przeprowadzają liposukcję, żeby były małżonek pożałował decyzji o rozstaniu.
Małe dziewczynki dostają na urodziny korektę uszu, a nastolatki – nowy nos. Operacje plastyczne robią się już niemal tak popularne, jak wizyta u dentysty. Przeglądając magazyny o modzie widzimy tak widealizowane przykłady piękna, że sami postrzegamy się jako niedoskonali. Podczas, gdy wydaje nam się, że tylko młodość ma swoje prawa – chirurdzy plastyczni w Wielkiej Brytanii wieszczą nowy trend w branży, który ochrzcili mianem „mummy makeovers” – metamorfozy mamusiek. Kobiety po pięćdziesiątce są teraz najczęstszymi klientkami renomowanych klinik chirurgii estetycznej. Panie pytane dlaczego podciągają, odsysają i ujędrniają sobie ciała, odpowiadają, że robią to tylko dla siebie. Prawda jest jednak zupełnie inna. Świadome siebie i swojej wartości kobiety upiększają się dla mężów i partnerów. Chcą w ten sposób uniknąć rozwodu i rozczarowania, że partner odszedł do młodszej…