Życie w UK
Debata nad “Congestion Charge”
Burmistrz Londynu, Boris Johnson, zapowiedział rozpoczęcie debaty mającej wyjaśnić przyszłość zachodniej strefy tzw. „congestion charge”, czyli londyńskiej płatnej strefy.
Warszawa wolna, Londyn wolniejszy >>
Londyńczycy będą mogli się wypowiedzieć, czy ostatnie rozszerzenie tej strefy powinno pozostać, być zmodyfikowane, czy może powrócić do stanu sprzed rozszerzenia.
Ostatnie rozszerzenie „c-charge” zostało przeprowadzone przez byłego burmistrza Londynu, Kena Livingstona, w 2007 roku i objęło między innymi dzielnice Kensington i Chelsea.
Obecny burmistrz, Boris Johnson, obiecał uwzględnić życzenia mieszkańców stolicy.
– Wszędzie spotykałem osoby, które ostro sprzeciwiały się zachodniemu rozszerzeniu płatnej strefy – mówił burmistrz.
– Mój poprzednik przeprowadził konsultacje kompletnie ignorując ich wyniki. W przeciwieństwie do niego ja mam duży szacunek do opinii mieszkańców i mam nadzieję, że jak najwięcej z nich weźmie udział w tych konsultacjach – dodał Johnson.
Prezes Stowarzyszenia Mieszkańców Zachodniego Londynu, Gordon Taylor, powiedział:
„Powiększenie congestion charge nie zmniejszyło zatłoczenia. Rozszerzenie spowodowało tylko straty ekonomiczne między innymi wśród tysięcy drobnych handlarzy, a co najmniej kilkudziesięciu z nich musiało ogłosić upadłość”.
„Czterdzieści procent mieszkańców Kensington i Chelsea mieszka w mieszkaniach socjalnych. Wielu z nich jest niedołężnych i ich życie zależy od rodziny bądź znajomych, którzy ich odwiedzają, a ich często nie stać na płacenie 8 funtów za wjazd do strefy „congestion charge”.
Jednak przedstawiciel Partii Zielonych, Jenny Jones, zapewniał, że rozszerzenie było sukcesem jeśli chodzi o walkę z zakorkowanymi ulicami czy emisją szkodliwych gazów cieplarnianych. Wielu mieszkańców stolicy zamieniło samochód na środki komunikacji miejskiej.
– Istnieje opcja, że wielu mieszkańców, którzy znaleźli się wewnątrz strefy congestion charge zagłosuje za pozostawieniem jej, bo widzą, że ona zmieniła jakość ich życia – powiedział Jones.
Konsultacje zostaną przeprowadzone w formie referendum. Wszyscy mieszkańcy otrzymają ulotki wyjaśniające każdą z możliwości oraz kwestionariusz.
dt