Praca i finanse
Ceny paliwa w UK biją kolejne rekordy! Ile obecnie kosztuje litr benzyny i oleju napędowego?
Fot. Getty
W zeszły weekend ceny benzyny i oleju napędowego pobiły kolejne rekordy. Co więcej, eksperci alarmują, że diesel jeszcze nigdy nie był na Wyspach tak drogi.
Ceny paliwa w UK rosną w iście niebywałym tempie. Przypomnijmy, że na dzień 24 października średnia cena benzyny na Wyspach wynosiła 142,94p za litr (RAC Watch Fuel), natomiast z końcem miesiąca cena ta podskoczyła jeszcze do 144,35p (ostatni raz tak drogo było 16 kwietnia 2012 r., gdy za litr benzyny trzeba było zapłacić 142,48p). Podobnie szybko rosła cena oleju napędowego – w II połowie października za litr diesela trzeba było zapłacić 147,94p (o 0,01 funta więcej, niż 12 kwietnia 2012 r.), natomiast w ostatni dzień października cena ta skoczyła do 149,78p.
Zeszły weekend przyniósł niestety kolejne podwyżki. Cena litra benzyny osiągnęła w UK średni poziom 146,53p, a litr diesela – 150,50p. Eksperci zaznaczają, że tak drogiego oleju napędowego jeszcze w historii Wielkiej Brytanii nie było. – To kolejny kamień milowy na ponurej drodze wzrostu cen paliwa w tym roku – mówią.
Rosnące ceny paliwa oznaczają droższe towary i usługi
Niestety rosnące ceny paliwa oznaczają, że już za niedługo będziemy mieli w UK jeszcze droższe towary i usługi. Przedsiębiorcy najprawdopodobniej przerzucą na konsumentów przynajmniej część tych bijących rekordy kosztów paliwa. – Paliwo to koń pociągowy dla dostawców i fachowców, którzy dojeżdżają do klientów, [dlatego wzrost jego ceny] prawdopodobnie spowoduje jeszcze wyższe koszty towarów i usług. Wiele większych firm zabezpieczyło się przed wyższymi kosztami paliwa poprzez system dopłat do dostaw. Gdy ceny paliwa idą w górę, to ich klienci płacą o pewien procent więcej za dostawy i to przechodzi na konsumenta. Jednakże mniejsze przedsiębiorstwa, zwłaszcza na obszarach wiejskich, nie mają innego wyboru, jak bezpośrednio pobierać opłaty od kupujących i klientów. To obciąża relacje z klientami i potencjalnie zagraża miejscom pracy i umowom – ostrzega Luke Bosdet, rzecznik AA.