Amerykanie chcą palić „trawkę”

W Stanach Zjednoczonych rośnie poparcie dla legalizacji marihuany. Według najnowszego sondażu Gallupa, połowa Amerykanów uważa, że palenie „trawki” nie powinno być karalne.

Kiedy w 1969 r. Gallup po raz pierwszy zapytał Amerykanów o marihuanę, przytłaczająca większość (84 proc.) sprzeciwiła się jej legalizacji. Od lat 70. do 90. poparcie dla legalizacji marihuany utrzymywało się na poziomie dwudziestu kilku procent. Ostatnich kilkanaście lat przyniosło gwałtowną zmianę podejścia Amerykanów do „trawki”. W 2000 r. 30 proc. popierało jej legalizację, a w tym roku już 50 proc. Osobne sondaże wskazują na to, że aż od 70 do 80 proc. Amerykanów opowiada się za tym, by lekarz miał prawo przepisać marihuanę jako środek przeciwbólowy. Amerykańskie prawo federalne uznaje marihuanę za nielegalną. Znajduje się ona na tej samej liście co heroina czy LSD. 16 stanów zalegalizowało jednak marihuanę jako środek medyczny. Stanowe przepisy są jednak sprzeczne z prawem federalnym i osoby, które rozprowadzają marihuanę do celów medycznych lub z niej korzystają muszą się liczyć z aresztowaniem./ GAZETA.PL

źródło: PANORAMA