2/3 Brytyjczyków uważa, że Brexit idzie w złym kierunku. Będzie jednak drugie referendum?

Najnowszy sondaż wykazał, że aż 2/3 Brytyjczyków nie jest zadowolonych z przebiegu negocjacji dotyczących rozłąki z Unią Europejską. Z postawy brytyjskiego rządu w relacjach z unijnymi urzędnikami bardzo zadowolonych jest jedynie… 2 proc. mieszkańców Wysp.

fot. Getty

Sondaż pokazujący odczucia Brytyjczyków względem prowadzonych negocjacji ws. Brexitu przeprowadził instytut BMG Research, na zlecenie dziennika „The Independent”. W badaniu wzięło udział 1500 losowo wybranych osób, które miały odpowiedzieć na następujące pytanie: „Jeśli zastanowisz się nad negocjacjami dotyczącymi Brexitu pomiędzy UK a EU, to, twoim zdaniem, jak dobrze albo jak źle negocjacje te przebiegają?”

Mężczyźnie, który dostał zawału przed Job Centre, zmniejszono zasiłek do 20 funtów tygodniowo

Wyniki sondażu są bardzo znamienne – okazuje się, że aż 61 proc. respondentów nie jest zadowolonych z przebiegu dotychczasowych negocjacji. 37 proc. pytanych odpowiedziało że negocjacje przebiegają „raczej źle”, podczas gdy 24 proc. uważa, iż są one naprawdę złe. Z kolei bardzo zadowolonych z negocjacji jest zaledwie 2 proc. Brytyjczyków, a „raczej zadowolonych” jest 20 proc. respondentów. 17 proc. pytanych nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytanie.

Pilot aresztowany na pokładzie samolotu w Londynie! Był tak pijany, że załoga zadzwoniła na policję

Co ciekawe, blisko 30 proc. Brytyjczyków, którzy uważają, że rozmowy ws. wyjścia UK z UE toczą się źle, obwiniają za to Davida Davisa – głównego negocjatora Brexitu po stronie brytyjskiej. 40 proc. sądzi z kolei, że winę w tym względzie ponoszą na równi obie strony, a 16 proc. uważa, że najwięcej zła poczynił w trakcie negocjacji Michel Barnier wraz ze swoim zespołem. 

Wraz z postępującym niezadowoleniem społeczeństwa brytyjskiego odnośnie opuszczenia Unii Europejskiej, rośnie szansa na przeprowadzenie drugiego referendum ws. Brexitu. Za takim rozwiązaniem (choć z zupełnie innych pobudek) opowiedział się nawet niedawno sam architekt Brexitu – Nigel Farage.