Styl życia
Zwymiotował na scenie
Bożyszcze nastolatek, Justin Bieber, także ma złe chwile, a niektóre z nich zdarzają się nawet na scenie. Niedawno zaskoczył on swoje fanki niedyspozycją podczas swojego show.
Wielbicielki nastolatka były zdezorientowane, gdy na swoim koncercie w Arizonie Bieber nagle odwrócił się do nich plecami i oddał zawartość swojego żołądka. Najciekawsze było to, że mimo całego zdarzenia i ucieczki Biebera ze sceny, jego niewieści głos brzmiał nadal w głośnikach i wydawał się być zupełnie odseparowany od właściciela. Uchodzący za wcielenie niewinności piosenkarz tłumaczył się później na swoim Twitterze zbyt dużą ilością wypitego mleka przed występem. Nie wątpimy, że napój ten jest ulubionym „trunkiem” Biebera, jednak według nas nie powinien on przesadzać z jego ilością. Tancerze i dźwiękowcy gwiazdora radzą sobie w takich sytuacjach wprawdzie na tyle dobrze, że niezauważalna staje się jego nieobecność na scenie. Złośliwcy twierdzą, że momenty te są tak naprawdę przebłyskami świadomości, w których nawet Bieber ma dość swojej muzyki…