Praca i finanse
Zwolnień ma być najmniej od siedmiu lat. Jesienny wzrost bezrobocia nie będzie tak duży jak się obawiano – pomimo końca furlough
Fot. Getty
W sierpniu 2021 roku brytyjscy pracodawcy zgłosili najmniejszą od siedmiu lat liczbę zwolnień zaplanowanych na najbliższe miesiące. Eksperci wskazują, że pomimo zakończenia programu furlough, bezrobocie w UK nie wzrośnie tak bardzo, jak przewidywano.
Insolvency Service opublikował dane za sierpień 2021, dotyczące planowanych zwolnień w brytyjskich firmach. Tendencja jest nieco inna, niż wcześniej się spodziewano.
Zwolnień ma być najmniej od siedmiu lat
W Wielkiej Brytanii dane na temat planowanych zwolnień zbierane są na podstawie deklaracji samych pracodawców, którzy zobowiązani są złożyć formularz HR1, powiadamiający rząd, że planują proces zwolnień, obejmujący co najmniej 20 pracowników. Tego rodzaju dane są wczesnym sygnałem rozwoju sytuacji na brytyjskim rynku pracy, pozwalającym przewidywać liczbę zwolnień na kilka miesięcy do przodu.
Pomimo mało optymistycznych wcześniejszych przewidywań, brytyjscy pracodawcy w sierpniu zgłosili jedynie 12 687 planowanych zwolnień – jest to o 11 proc. mniej niż w lipcu i najmniej od siedmiu lat. Dla porównania, w najgorszych miesiącach lockdownu planowanych zwolnień było nawet 150 000 miesięcznie. Co ciekawe, spadek liczby planowanych redukcji etatów w UK odnotowano pomimo faktu, że rząd cały czas stanowczo zapowiadał i zapowiada definitywne zakończenie programu furlough na 30 września 2021.
Z najnowszych danych wynika, że pod koniec czerwca 2021 na furlough przebywało wciąż 1,9 mln brytyjskich pracowników, a eksperci przewidywali, że wielu z nich zostanie zwolnionych po zakończeniu programu. Dane opublikowane przez Insolvency Service pozwalają jednak oczekiwać, że jesienią tego roku, tuż po faktycznym zakończeniu furlough, bezrobocie w UK wzrośnie mniej, niż się spodziewano.