Życie w UK

Źródło zarobku dla Polek w Wielkiej Brytanii? Jajniki!

„Jeśli jesteś młodą kobietą od 18 do 35 lat, zdrową i niepalącą, możesz dać dar życia i szansę posiadania dziecka innej kobiecie poprzez oddanie klinice IVF swoich komórek jajowych. Cały proces jest legalny i ściśle nadzorowany”. Ogłoszenie o takiej treści pojawiło się na Strefie.co.uk. Jak na nie zareagują Polki?

Źródło zarobku dla Polek w Wielkiej Brytanii? Jajniki!

Wpid 1385114007

Wielokrotnie Brytyjczycy mogli się przekonać, że wśród polskich imigrantów mieszkających na Wyspach jest wiele kreatywnych jednostek. Niestety system panujący w ojczystym kraju wytrenował niektórych z nas w tym, aby ową pomysłowość wykorzystywać na mniej chwalebne sposoby. Nie zmienia to jednak faktu, że wielu z nas chce funkcjonować w brytyjskim systemie korzystając z jego dobrodziejstw w sposób niebudzący zastrzeżeń.

Tę postawę podważa między innymi nastawienie niektórych mieszkańców Wielkiej Brytanii i ich stereotypowa ocena imigrantów z Europy Wschodniej. Etykietka pracowitych, lecz nieznających języka i niechętnych do integracji Polaków, którzy skorzystają z niemal każdej możliwości zarobku, przylgnęła do nas wbrew naszej woli i staraniom.

Pewien dylemat mogą mieć odbiorcy przytoczonego wyżej ogłoszenia zamieszczonego na popularnym portalu polonijnym. Intrygująca oferta skierowana jest do Polek, którym sugerowane jest źródło potencjalnego zarobku.

Najwięcej zależy w tym wypadku od odbiorców samego ogłoszenia, którego cel sam w sobie jest niewątpliwie szczytny – chodzi przecież o pomoc w spełnieniu czyichś marzeń o posiadaniu dziecka, jednak traktowanie jajników jak źródła zarobku, jest kwestią, która mogłaby posłużyć za temat do emocjonującej debaty etycznej.

Znamienne, że we wspomnianym ogłoszeniu nie zapomniano również umieścić cennika: „w świetle prawa angielskiego taka osoba może otrzymać 750 funtów + około 150 funtów za dojazdy do kliniki”. W ten sposób ze szczytnego gestu „dawania szczęścia” potencjalna zainteresowana osoba może zrobić w efekcie „biznes”. Sposób skorzystania ze wspomnianej oferty zależy od Polek, do których jest ona kierowana.

Firma, czy osoba, która zdecydowała się zamieścić ogłoszenie (a może nawet zainwestować w tłumacza) zakłada zapewne, że część polskich imigrantek może dostrzec jego atrakcyjność, jednak nawet jeśli jesteśmy w stanie dopatrzyć się w nim jednoznacznej sugestii o możliwości potencjalnego zarobku, potwierdzanie obiegowych nieprzychylnych opinii oraz stereotypów zależy w dużym stopniu też od nas.

 
Barbara Mirowska

author-avatar

Przeczytaj również

Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie Gmin
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj