Styl życia
Znowu ten “Lewy”!
W finale Pucharu Niemiec wstępująca na tron Borussia Dortmund pokonała wicemistrza i finalistę Ligi Mistrzów, Bayern Monachium. Pokonała? Raczej rozjechała, zwyciężając aż 5:2!
W każdym z trafień udział mieli Polacy. Zaczęło się od Kuby Błaszczykowskiego, który najpierw asystował Kagawie, a potem wywalczył rzut karny, wykorzystany przez Hummelsa. Ale show na Stadionie Olimpijskim wszystkim skradł Robert Lewandowski. Tego wieczoru nie było na niego mocnych – oglądając w jakim stylu, kompletuje hat-trick, ręce aż same składały się do oklasków! Na luzie, ze świeżością, jakby w nogach nie miał całego sezonu. Przy jego ostatnim trafieniu asystował Łukasz Piszczek, który kuszony jest przez sam Real Madryt i może w przyszłym sezonie zamelduje się na Santiago Bernabeu. A na razie może cieszyć się wraz z Kubą i Lewym z pierwszego w historii dubletu BVB.