Znana przyczyna epidemii E. coli

Reinhard Burger, z Robert Koch Institute, organizacji która badała źródła epidemii powiedział, że jest wystarczająca ilość dowodów, na to aby stwierdzić, że kiełki z farmy w Saksonii są źródłem zakażeń, pomimo, że nie znaleziono na nich bakterii E. coli.

Pierwsze doniesienia o możliwym powiązaniu bakterii z kiełkami pojawiły się już prawie tydzień temu, jednak badania kiełków nie wykazały obecności bakterii, co pozornie wykluczyło taką ewentualność.

Jednak po przestudiowaniu zwyczajów żywieniowych chorych pacjentów połączono ich z 26 restauracjami i kafejkami, z których wszystkie korzystały z produktów organicznych z farmy mieszczącej się w miejscowości Bienenbuettel. Badacze analizowali dostępne produkty z menu restauracji, a nawet robili zdjęcia potraw i pokazywali zakażonym.

W ten sposób wyeliminowano ogórki i pomidory jako możliwe źródło zakażeń.

Pomimo, że wszystkie produkty z farmy zostały wycofane ze sprzedaży, wciąż mogą być używane w niektórych restauracjach i istnieje możliwość dalszych zakażeń.

Nie jest również wiadome, czy inne pobliskie farmy są również źródłem bakterii, gdyż nie ustalono czy bakterie pochodziły z nasion czy wody.