Bez kategorii
Znamy szczegóły programu wyborczego Partii Pracy – Jeremy Corbyn chce urządzić w UK LEWACKIE PIEKŁO!
Wyciekł szkic programu wyborczego Partii Pracy i wygląda na to, że Jeremy Corbyn chce cofnąć Wielką Brytanię do 1970 roku! Oto jak wygląda najbardziej lewicowy pomysł na rządzenie krajem od kilku dekad.
Nacjonalizacja kolei, ingerencja państwa w rynek dostaw energii elektrycznej, przejęcie Royal Mail, podniesienie podatków najlepiej zarabiającym i zadłużenie kraju na 250 miliardów funtów – takie zmiany czekają UK jeśli po władzę sięgn ą laburzyści. A to zaledwie kilka pomysłów Jeremy`ego Corbyna, czubek góry lodowej! Jak wyglądają szczegóły jego manifestu?
Amber Rudd: Brytyjskie biznesy zaczną zatrudniać Brytyjczyków zamiast imigrantów z UE
Najbardziej radykalnym pomysłem znajdującym się w dokumencie liczącym sobie w sumie 43 strony, do którego dotarli dziennikarze "Daily Telegraph" jest ponowna nacjonalizacja kolei, providerów energii elektrycznej (w pewnej formie) i poczty. Skąd w ogóle taki pomysł? Wzięcie w "państwowe ręce" prądu ma spowodować obniżkę cen dzięki konkurencji z firmami prywatnymi, które zawyżają ceny.
Podobnie rzecz ma wygląda z transportem kolejowym – Railways Act z 1993 ma zostać cofnięty. Z kolei nacjonalizacja Royal Mail to przyznanie się do "historycznego błędu" i wygląda bardziej na zagrywkę wizerunkową.
Co jeszcze znajdziemy w tym manifeście laburzystów? Zwiększenie nakładów na szkolnictwo i NHS, które mają pochodzić ze zmian w corporation tax wprowadzonych przez torysów w 2010 i zwiększenia obciążeń podatkowych na osoby zarabiające ponad 80 tysięcy funtów rocznie. Te dwie reformy mają przynieść budżetowi odpowiednio 20 i 6 miliardów funtów. Niby sporo, ale jeśli wziąć pod uwagę, że Corbyn planuje wydać 250 miliardów na inwestycje w infrastrukturę, które mają pobudzić znajdującą się w stagnacji gospodarkę to jednak wcale nie tak dużo…
Niezwykle oryginalne pomysły Corbyn ma w kwestii wynagrodzenia. Lider Partii Pracy chce, aby wprowadzić sztywne regulacje dotyczące w tej materii. Według niego kwota wypłacana szeregowemu pracownikowi może być tylko dwudziestokrotnie niższa od pensji jego szefa! W ten sposób mają zostać wyrównanie nierówności społeczne.
Nie patrząc na mniej istotne punkty programu (wzmocnienie kompetencji związków zawodowych, ostrożność we wzmacnianiu potencjału nuklearnego i potencjalna zapowiedz rozbrojenia w niedalekiej przyszłości, postawienie na odnawialne źródła energii, gruntowna reforma więziennictwa) z punktu widzenia Polaka pracującego na Wyspie istotne wydaje się podejście do kwestii imigracji i Brexitu. Z tej perspektywy laburzyści stoją po naszej stronie. Corbyn w przeciwieństwie do Theresy May nie zamierza zaostrzać przepisów w tej materii i przeszkadzać unijnym imigrantom w pracowaniu na Wyspie.
Oficjalny przedstawiciel Partii Pracy nie skomentował tych rewelacji.