Praca i finanse
Znaczący wzrost płacy minimalnej w UK nie spowodował wzrost cen i bezrobocia – wynika z analizy rządowego organu doradczego
Fot. Getty
Rządowy organ doradczy, Low Pay Commission, opublikował raport dotyczący wpływu wzrostu płacy minimalnej w UK w ostatnich czterech latach na gospodarkę kraju. Z raportu wynika, że podwyższenie National Living Wage o ponad £2 w tak krótkim czasie nie odbiło się negatywnie ani na poziomie bezrobocia na Wyspach, ani też na wysokości cen.
Płaca minimalna dla osób powyżej 25. roku życia wzrosła na Wyspach z £6,70 w 2016 r. do £8,21 w 2019 r. Ale już od kwietnia tego roku stawka NLW pójdzie znowu w górę, osiągając poziom £8,72 za godzinę pracy, czyli o ponad £2 więcej niż w roku 2016. Tym samym też płaca minimalna osiągnie po raz pierwszy w historii poziom 60 proc. średniego wynagrodzenia w UK.
Zobacz też: W Polsce pracuje się (przeciętnie!) coraz krócej!
Jeszcze w 2015 r. eksperci Office for Budget Responsibility przewidywali, że znaczący wzrost płacy minimalnej negatywnie odbije się na Wyspach na liczbie miejsc pracy – szacowano, że w ciągu kilku lat zmaleje ona o 20 000 -110 000. Tak się jednak nie stało, co potwierdziły właśnie analizy rządowego organu doradczego Low Pay Commission. „Rynek pracy dla pracowników otrzymujących stawkę National Living Wage jest ogólnie rzecz biorąc pozytywny. Wzrost zatrudnienia był nawet wyższy w grupach pracowników, które mają największe szanse na otrzymywanie płacy minimalnej NLW” – czytamy we wnioskach LPC.
Low Pay Commission ustaliła, że większość firm nie przerzuciła kosztów podwyższenia płacy minimalnej na konsumentów ich dóbr i usług, tylko zabsorbowała je poprzez pomniejszenie swoich zysków. „Na razie Low Pay Commission stwierdziła, że dzięki płacy minimalnej wzrosło wynagrodzenie osób o najniższych dochodach, ale że stało się to bez szkody dla zatrudnienia” – podsumował konserwatywny minister Paul Scully.