Życie w UK

Złodziej zaklinował się w okapie kominowym. Policjanci nie kryli rozbawienia

Do niecodziennej sytuacji doszło w Birmingham, gdzie mężczyzna utknął w okapie kominowym baru serwującego smażone kurczaki. Po uwolnieniu i aresztowaniu niedoszłego złodzieja funkcjonariusze West Midlands Police nie potrafili ukryć rozbawienia i o całej akcji poinformowali mieszkańców na Twitterze. 

Złodziej zaklinował się w okapie kominowym. Policjanci nie kryli rozbawienia

fot.

Złodziej próbował się dostać do wnętrza baru przez okap kominowy i początkowo wszystko szło zgodnie z planem. Na nagraniu z kamer umieszczonych w środku widać, że mężczyzna zdołał przecisnąć przez komin głowę i ręce, i że starał się zarzucić na coś pasek, aby móc podciągnąć resztę ciała. Niestety, ostatni manewr się nie udał, a niedoszły złodziej zaklinował się w kominie na amen. 

Taka praca tylko dla Polaka? Tak głupiego ogłoszenia jeszcze nie widzieliście!

Gdy mężczyzna po dłuższej walce nie dał rady ruszyć się w żadną ze stron, zaczął wołać o pomoc. Jego wołania usłyszał jeden z mieszkańców północnej części miasta, który jednak nie zamierzał pomagać przestępcy na własną rękę. Zadzwonił on jednakże po policję, która dziś wczesnym rankiem przyjechała na miejsce w asyście straży pożarnej.

Niedoszły złodziej został uwolniony po 7 godzinach, a następnie został on aresztowany. Na miejscu mężczyzna był jednak mało rozmowny i nie potrafił odpowiedzieć, dlaczego próbował dostać się do wnętrza fast foodu. 

1,4-milionowy biznes Polaka: rekrutował prostytutki w Polsce i sprowadzał je do Szkocji!

Funkcjonariusze West Midlands Police nie kryli rozbawienia całą sytuacją, co też zaprezentowali na Twitterze. Policjanci umieścili post ze zdjęciem zaklinowanego mężczyzny, które opatrzyli zabawnym komentarzem: „# niezaklinujsie jeśli starasz się włamać. po 5 godzinach wołania o pomoc #wycieczka do aresztu pewna”.  

Głupia suka, którą należy zabić” – muzułmanka naraziła się, bo zatańczyła na ulicy potrząsając pośladkami

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj