Bez kategorii
Złe wieści dla Camerona. Jego główny konkurent się umacnia
7 punktów procentowych przewagi nad konserwatystami daje partii Eda Milibanda najnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie Guardiana.
Gdyby wybory odbyły się 19 grudnia, na Partię Pracy zagłosowałoby 36 proc. Brytyjczyków, to o dwa punkty procentowe więcej niż w zeszłym miesiącu. Poparcie dla Partii Konserwatywnej nie zmieniło się i pozostaje na poziomie 29 proc.
Większość obserwatorów sceny politycznej uważa, że na grudniowe wyniki największy wpływ miało fatalne przemówienie ministra finansów. George Osborne w swoim dorocznym przemówieniu przyznał, że jego resortowi nie udało się zredukować deficytu i zapowiedziął dalsze cięcia świadczeń publicznych.
“W ostatnich tygodniach tego roku Konserwatyści zrobili kluczowy błąd, przedstawiając się jako partia, która chce dokonać cięć, jakich nie znaliśmy od 1930 roku, kiedy nawet nie było publicznej służby zdrowia. Zwłaszcza, że jest to motywowane bardziej ideologią niż realną potrzebą” uważa szef sztabu Partii Pracy Douglas Alexander.
Jednak za największego przegranego ostatnich tygodni może być uznany UKIP. Partia Nigela Farage’a straciła w sondażu aż 3 punkty procentowe i obecnie może liczyć na 16 proc. poparcia.