Życie w UK
Zdradziła sekrety sypialni Elżbiety II i zapłaciła za to najwyższą cenę
Nie warto zadzierać z Pałacem Buckingham – przekonała się o tym June Kenton. Prywatna bieliźniarka brytyjskiej królowej za zdradzenie tajemnic jej sypialni została ukarana odebranie specjalnego certyfikatu.
June Kenton był właścicielką luksusowej firmy bieliźniarskiej, która dostarczała swoje wyroby do Pałacu Buckingham. Z pełną odpowiedzialnością można o niej napisać, że była brafitterką samej królowej Elżbiety II, a wcześniej zajmowałą się intymną garderobą choćby Królowej Matki i księżniczki Małgorzaty. Zaopatrywała matrony rodziny królewskiej nie tylko w staniki, ale także w stroje kąpielowe, pończochy oraz majtki.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Olbrzymi pożar na dworcu kolejowym w Nottingham! Ewakuowano pasażerów
Przez ponad pół wieku miała dostęp do prywatnej sypialni brytyjskiej monarchini, gdzie dopasowywała jej bieliznę. Należała więc do ścisłego grona osób cieszących się pełnym zaufaniem, którego nigdy nie zdradziła. Jej produkty były najwyższej jakości, a swoją pracę wykonywała dyskretnie i z poszanowaniem dla królewskich sekretów. Bardzo długo obie strony były zadowolone ze wzajemnej współpracy.
Zmieniło się to po wydaniu książki "Storm in a D-Cup" (w wolnym tłumaczeniu na polski "Burza w miseczce D"), a przynajmniej tak twierdzi jej autorka. Szczegóły pracy 82-letnia Kenton skłoniły Pałac Buckingham do odebrania jej oficjalnej rekomendacji brytyjskiej rodziny królewskiej. Herb, którym mogła posługiwać się w materiałach promocyjnych, marketingowych i szeroko pojętej reklamie uchodzi na Wyspach za certyfikat najwyższej jakości.
Modowa przesada? ASOS sprzedaje damskie dżinsy z dziurą w KROKU
Była szefowa Rigby & Peller jest dosłownie zdruzgotana tą decyzją. "Moja autobiografią jest delikatną opowieścią o mnie i o tym, co działo się w moim życiu" – komentowała dla BBC. "Nie zdradzam na jej łamach tego, co działo się w królewskiej sypialni. Nie chce spierać się z przedstawicielami Pałacu, ale nie ukrywam, że cała sytuacja jest dla mnie bardzo trudna".
Co ciekawe, przedstawiciele The Royal Warrants Association zaprzeczają, że odebranie oficjalnego tytułu firmie Rigby & Peller miało cokolwiek wspólnego z publikacją książki Kenton. Nie zdradzono jednak powodów tej decyzji, a Pałac nie jest skory do komentowania całej tej sytuacji. Sprawa zdaje się tajemnicza.
IKEA namawia kobiety do… sikania na gazetę! [wideo]
Dodajmy również, że June Kenton nie ma już nic wspólnego z Rigby & Peller. Firmą, którą kupiła w 1982 roku została sprzedana 29 lat później belgijskiemu konsorcjum Van de Velde za 8 milionów funtów.