Praca i finanse
Zdesperowani podróżni na lotnisku w Manchesterze czołgali się przez taśmociąg po swoje walizki
Podczas trwającego chaosu i opóźnień na lotnisku w Manchesterze podróżni po godzinach bezskutecznego oczekiwania na swoje bagaże w akcie desperacji wzięli sprawy we własne ręce i zaczęli się czołgać przez taśmociąg, aby odzyskać swoje walizki.
Personel pracujący na lotnisku w Manchesterze na „brutalnych zmianach” powiedział, że sytuacje, w których podróżni czekają godzinami na odbiór bagażu, „zdarzają się cały czas”. Twierdzą także, że niekiedy dochodzi nawet do bójek, które wszczynają sfrustrowani opóźnieniami pasażerowie.
- Polecane: Pilot musiał lądować awaryjnie, bo pijany Brytyjczyk w szale próbował w wybić okno w samolocie
Drastyczne sceny na lotnisku w Manchesterze
Szokującą sytuację ujawniła dziennikarka, Jane Moore w ramach filmu dokumentalnego Channel 4 „Dispatches”, który zostanie wyemitowany w poniedziałek.
– Szczerze mówiąc po prostu nie wiem, jak ludzie wykonują te zmiany i tego rodzaju godziny, zaczynając pracę o 3 nad ranem – powiedziała dziennikarka, cytowana przez "Liverpool Echo".
Kobieta zbierała materiały do dokumentu pracując pod przykrywką jako osoba obsługująca bagaże ze Swissport.
– To absolutnie brutalne. Nikt ich nie docenia. Ale bez nich, nikt nie wystartuje. Nikt nie pojedzie na wakacje – dodała.
Koledzy opisywali jej, jak zdesperowani wczasowicze wspinają się po taśmociągu, próbując znaleźć się w strefie operacyjnej lotniska i odszukać swój bagaż, na który zmuszeni byli czekać godzinami.
Brutalne redukcje pracowników
Niektóre osoby zajmujące się bagażami powiedziały również, że pracują na „brutalnych” zmianach przez wiele dni, i przypada na nich praca, którą wykonywały do czasu pandemii dwie osoby lub więcej.
Swissport, firma zajmująca się przeładunkiem bagażu, z której korzysta wiele linii lotniczych, zredukowała podczas pandemii ponad połowę z 6000 swoich pracowników obsługi bagażu.
Szacuje się, że od stycznia 2022 roku 1,7 mln ludzi podróżujących do i z Wielkiej Brytanii doświadczyło problemów wynikających z odwołania ich lotu w ciągu 48 godzin od zaplanowanej godziny startu samolotu.