Życie w UK
Zaskakujące słowa księcia Harry’ego: „Nikt w rodzinie królewskiej nie chce być monarchą”!
Wydawałoby się, że nie ma nic lepszego, niż urodzić się w rodzinie królewskiej i dostępować zaszczytów, o jakich zwykli śmiertelnicy mogą tylko pomarzyć. Tymczasem w najnowszym wywiadzie dla tygodnika „Newsweek” książę Harry wyznał bez ogródek, że nikt w rodzinie królewskiej nie chce być monarchą.
Królowa Elżbieta cieszy się dobrym zdrowiem, ale najdłużej panująca brytyjska monarchini ma już swoje lata i już wkrótce ktoś będzie ją musiał zastąpić. Problem jednak w tym, jak szczerze wyznał właśnie książę Harry, że nikt w rodzinie królewskiej nie pali się do przejęcia tej roli. – Czy jest ktoś w rodzinie królewskiej, kto chciałby być królem bądź królową? Nie wydaje mi się, ale wypełniamy naszą służbę w odpowiednim czasie – wyznał młodszy syn następcy brytyjskiego tronu. – Nie robimy tego dla siebie, ale dla dobra ludzi – dodał.
Książę, który jest 5-ty w kolejności do objęcia brytyjskiego tronu (po księciu Karolu, księciu Williamie, księciu George'u i księżniczce Charlotcie), powiedział też, że zajęło mu trochę czasu zrozumienie, iż może wykorzystać swoją pozycję do czynienia dobra. – Wyciągnąłem głowę z piasku, zacząłem słuchać ludzi i zdecydowałem wykorzystać swoją rolę do [czynienia] dobra – przyznał szczerze.
Ktoś chciał zastrzelić królową Elżbietę II w pałacu Buckingham! Kto?
W wywiadzie dla „Newsweeka” Harry opowiedział także ponownie o swoich problemach psychicznych po śmierci matki. Książę wrócił ponadto do pogrzebu Diany, podczas którego musiał iść za trumną na oczach całego świata. – Moja mama właśnie zmarła, a ja musiałem iść za trumną, otoczony tysiącami ludzi, którzy na mnie patrzyli, a kolejne miliony oglądały w telewizorach – powiedział z żalem, dodając jednocześnie, że w dzisiejszych czasach taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia.