Praca i finanse
Zasady samoizolacji w Anglii – czy zostaną złagodzone przed sierpniem? Detaliści skarżą się na poważne braki pracowników
Fot. Getty
Wiele firm, w tym zwłaszcza wiodące sieci supermarketów, skarżą się na poważne braki pracowników na skutek wciąż obowiązujących w Anglii zasad dotyczących samoizolacji. Zgodnie z obecnymi przepisami, każdy pracownik, który ma kontakt z osobą zarażoną w odległości 2 metrów lub mniej, musi poddać się obowiązkowej samoizolacji w domu przez okres 10 dni, nawet jeśli jest zaszczepiony lub otrzymał negatywny wynik w kierunku Covid-19.
Obecne reguły dotyczące samoizolacji po bliskim kontakcie z osobą zarażoną koronawirusem prowadzą do tego, że w wielu supermarketach nie ma komu pracować. Na taki stan rzeczy skarży się m.in. Richard Walker, szef sieci sklepów Iceland, który informuje, że nieobecności pracowników w związku z koronawirusem znów „gwałtownie rosną”. „W ciągu tygodnia lub dwóch [absencje] będą wyższe niż kiedykolwiek. Zasady dotyczące Covid kończą się 19 lipca. Zasady samoizolacji złagodzone zostaną dopiero 16 sierpnia. To będzie roz****** dla biznesu” – napisał na Twitterze sfrustrowany Walker. A w podobnym tonie wypowiedział się kilka dni wcześniej szef sieci Sainsbury's Simon Roberts, który również poinformował o wzmożonej absencji wśród pracowników na skutek wejścia w bliski kontakt z osobą chorą.
Reguły dotyczące samoizolacji – kiedy zostaną zniesione?
We wtorek nowy minister zdrowia Sajid Javid potwierdził, że zasady dotyczące samoizolacji po bliskim kontakcie z osobą chorą na Covid-19 zostaną złagodzone dopiero 16 sierpnia, czyli miesiąc po zniesieniu ostatnich ograniczeń lockdownu. Z obowiązku poddania się samoizolacji mają wówczas zostać zwolnione osoby w pełni zaszczepione, a także młodzi ludzie poniżej 18 roku życia. Jednak czekanie na złagodzenie restrykcji jeszcze przez ponad miesiąc może się okazać zabójcze dla supermarketów i firm z branży hospitality, gdzie najłatwiej jest o bliski i ryzykowny kontakt z klientem. Właściciele hoteli, restauracji czy pubów już teraz alarmują, że zostaną zmuszeni do ciągłego szukania pracowników lub do korzystania z pracowników z agencji pracy tymczasowej, by załatać luki po pracownikach wysłanych na przymusową izolację w domu. – Już teraz widzimy, że konieczność izolowania się pracowników poważnie wpływa na działalność detaliczną. A sytuacja będzie się w całej gospodarce tylko pogarszać, ponieważ liczba przypadków zakażeń szybko rośnie, gdy ostateczne ograniczenia są łagodzone – zaznacza Helen Dickinson z British Retail Consortium.