Bez kategorii
Zapadł wyrok ws. śmierci Arkadiusza Jóźwika – 16-latek WINNY nieumyślnego zabójstwa
Wczoraj zapadł wyrok w sprawie Arkadiusza Jóźwika. Przed sądem Chelmsford Crown Court 16-letni Brytyjczyk został uznany winnym nieumyślnego zabójstwa, które miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku w Harlow.
Orzeczenie to zostało wydane jednomyślnie przez 11 ławników, którzy uznali, że nastolatek zaatakował 40-letniego imigranta z Polski bez zamiaru spowodowania jego śmierci. Uznano, że czyn ten nie ma znamion zbrodni z nienawiści lub powodowanej ksenofobią. W zeszłym tygodniu miało miejsce przesłuchanie nastolatka, który tłumaczył si ę ze swojego postępowania.
Jak wynika z ustaleń Jóźwik z kolegami mieli pić wódkę, obrażać nastolatków i zachęcać do bójki. "Bałem się, że mogą nam coś zrobić" – zeznał oskarżony. Kiedy doszło do przepychanki z dwójką Polaków oskarżony postanowił stanąć w obronie jednego ze swoich kolegów. Na kamerach CCTV wyraźnie widać, jak nastolatek doskakuje do Jóźwika i zadaje mu cios "w stylu Supermana", jak go później sam opisał. Pech chciał, że jego ofiara upadła tak nieszczęśliwie, że mocno uszkodziła swoją głowę. W dwa dni po przewiezieniu do szpitala Jóźwik zmarł.
Przed sądem 16-latek wyraził skruchę. Czuł się "zasmucony" tym, co zrobił, ale zaprzecza, że chciał wyrządzić Polakowi krzywdę. Warto dodać, że tylko on poniesie karę za wydarzenia, które miały miejsce 27 sierpnia 2016 roku na placu handlowym The Stow w Harlow, hrabstwo Essex. Policja zatrzymała pierwotnie sześć osób. Podejrzewano ich o napaść, ale ostatecznie zostali zwolnieni i oczyszczeni z zarzutów.
Nastolatek, który zabił Arkadiusza Jóźwika BRONI SIĘ – "był pijany i nas zaczepiał"
W dodatku policja jednoznacznie obaliła tezę, jakoby wydarzenia w Harlow miały mieć podtekst rasistowski lub ksenofobiczny. Ustalono, że nie wpisywały się one w szerszy kontekst wzrostu przestępczości motywowanej nienawiścią rasową lub narodowościową, który odnotowano po ogłoszeniu wyników referendum ws. Brexitu. Jak zapewnia policja był to jeden z wątków badań w toku śledztwa, ale okazał się ślepą uliczką.
Decyzja o wymiarze kary zapadnie na kolejnym posiedzeniu sądu, które odbędzie się 8 września.