Życie w UK

Zanim w szkołach się nauczą…

Polskie szkoły i przedszkola przejdą wkrótce transformację. Nadszedł bowiem czas oczekiwanych reform – przeprowadzanych z myślą o dzieciach, a nie ze względu na polityczne układy.

Dziecko w UK: Polacy jak jaskółki? >>

UK: Dziecko i praca >>

Sztandarowym pomysłem MEN jest obniżenie wieku szkolnego do sześciu lat. Innym, równie ważnym, jest popularyzacja i zwiększenie roli przedszkoli. Resort edukacji pod kierownictwem Katarzyny Hall dąży ponadto do decentralizacji zadań, i co się z tym wiąże, chce wzmocnić rolę samorządów… raczej nie finansowo.

Podróże kształcą

Zaraz po maturze wyjechałam do Anglii, żeby zostać au-pair i uczyć się języka. Niezbyt oryginalna historia, ale w kontekście interesującego mnie aktualnie tematu – systemu edukacji w Polsce – można powiedzieć, była to kształcąca podróż. Po raz pierwszy w życiu zobaczyłam szkoły, które nie przypominały betonowych klocków, a w nich młodych ludzi ubranych w uniformy. Szokiem była dla mnie wiadomość, że pięciolatki zasiadają w szkolnych ławach, a szesnastolatki mogą legalnie zakończyć edukację. Dowiedziałam się też, co w praktyce oznacza słowo „nursery”, a samo miejsce po kilku miesiącach stało się moim zbawieniem.

Pewnego dnia, z moją koleżanką – również au-pair, odprowadzałyśmy dzieci, pozostające pod jej opieką, do przedszkola. Moje zdziwienie wzbudziło miejsce, do którego doszliśmy. Był to stary, „typowy” angielski dom, w środku którego urządzono sale lekcyjne, pokoje rekreacyjne, a w ogrodzie wybudowano plac zabaw. Miłe panie, pochodzące z różnych stron świata, uśmiechały się do nas życzliwie i nie zapomniały zapytać dzieci: „how are you today?”. – Czy teraz w Polsce jest podobnie? – pomyślałam wtedy. Bo kiedy ja byłam przedszkolakiem, niezupełnie.
Czas zmian nadchodzi dopiero teraz. Przez kilkanaście lat wykształciło się grono „młodych” pedagogów, zmieniły się metody wychowawcze, a przy okazji zmieniły się dzieci, bo i świat wokół uległ kompletnej metamorfozie. Wprawdzie mamy już 2008 rok, ale na reformę nigdy nie jest za późno. Poprzednia, zakładająca powstanie gimnazjum, okazała się porażką. Teraźniejsza wygląda na bardziej sensowną.

 

Idź do przedszkola, będziesz wielki

Pierwszą zmianą, która upodobniłaby nasz system do tego w Wielkiej Brytanii, byłoby stworzenie alternatywnych form edukacji przedszkolnej. Postawiono takie wymagania, aby osoba lub samorząd nie miały większych problemów z założeniem miniprzedszkola. Wystarczy, aby zajęcia mogłyby być prowadzone w lokalu zapewniającym bezpieczne i higieniczne warunki pobytu dzieci. Kompletnym novum będzie obniżenie wieku szkolnego. W roku 2012/13 do pierwszych klas pójdą wyłącznie sześciolatki. W 2009 r. zerówki zostaną zlikwidowane i przekształcone w przedszkola, które od 2012 r. będą obowiązkowe dla pięciolatków.

Posłanie sześciolatków do szkół i upowszechnianie przedszkoli dla pięciolatków to kierunek słuszny, dlatego został przyjęty przez ZNP bardzo pozytywnie. – W pełni popieramy to rozwiązanie – mówi Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP. Dodaje jednak, że jego wprowadzenie w życie może nie okazać się już tak łatwe. A to z powodu słabego przygotowania szkół, z których większość nie jest odpowiednio wyposażona, aby przyjąć młodsze niż dotąd dzieci. Do tego niektóre szkoły są zbyt duże – gdy uczęszcza do nich ponad tysiąc uczniów, wejście sześciolatka do takiego tłumu może się okazać, zdaniem przedstawicieli ZNP, co najmniej niebezpieczne. Minister Katarzyna Hall odpowiedziała:
– Każda szkoła powinna być przyjazna i przygotowana na przyjęcie najmłodszych, ale również dbać o 7- i 8-letnich uczniów. Ponieważ dzisiaj dzieci z zerówek również się w tych szkołach uczą.
Żeby szkoły poradziły sobie z sześciolatkami, rząd zaproponował im 150 milionów złotych.
– Na pewno będzie to rozłożone w czasie, chcemy wydać te pieniądze w ciągu trzech lat. Zakładamy, że standard będzie się podnosił stopniowo i obejmował kolejne roczniki. Mamy jeszcze 680 milionów euro z Europejskiego Funduszu Społecznego – mówi pani minister.
Dalsza część reformy zakłada, że klasy I-III w szkołach podstawowych będą podzielone na część dydaktyczną i rekreacyjną. Natomiast podstawa programowa gimnazjum i liceum zostanie połączona, by uniknąć zbędnego powtarzania materiału. Uczniowie gimnazjów i szkół średnich będą musieli wybierać dodatkowe, obowiązkowe zajęcia fakultatywne i na nie uczęszczać. Nauka języka obcego będzie obowiązkowa już od I klasy podstawówki. W gimnazjum obowiązkowe będą dwa języki (w tym jeden jako kontynuacja ze szkoły podstawowej), zaś w liceum jeden z nich ma być dodatkowo nauczany na poziomie rozszerzonym.

Kamila Wójcik

Dziecko w UK: Polacy jak jaskółki? >>

UK: Dziecko i praca >>

 

author-avatar

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj