Styl życia
“Zamknij się, idioto!”- tak wygląda debata o Brexicie!
Wydawało się, że po tym, co wygadywał Boris Johnson na spółkę z bzdurami pleciony przez Davida Camerona polityczna dyskusja o Brexicie nie może być jeszcze gorsza. A jednak! Obaj konserwatyści zostali przebici!
Wielka Brytania stereotypowo kojarzy się w nadmiernym, wręcz fanatycznym poszanowaniem zasad kultury osobistej w każdym aspekcie życie. Mieszkańcy Wysp, nie licząc rzecz jasna piłkarskich kiboli, kojarzą nam się z ludźmi ze wszech miar kurtuazyjnymi i dbającymi o szeroko pojęty savoir-vivre. Cóż, podczas telewizyjnej debaty w programie „Question Time” na antenie BBC zobaczyliśmy, jak bardzo nieaktualny jest ten stereotyp…
Do dyskusji prowadzonej przez Davida Dimbleby`ego Partia Pracy delegowała… komika Eddiego Izzarda. Laburzyści mieli nadzieję, że w ten sposób kampania na rzecz pozostanie w Unii zyska bardziej radosną twarz, a wyszło – jak wyszło.
Jutro Londyn zaroi się od golasów na rowerach
54-letni Izzard, który jest wielki euroentuzjastą i sprzeciwia się Brexitowi nie bała się zaatakować Nigela Farage`a. Liderowi UKIPu dostało się za hipokryzję – jeden z najgłośniej krzyczących za opuszczeniem Wspólnoty jest mężem Niemki (a więc imigrantki!), której w dodatku pensja pochodzi z UE! „Dlaczego mi nie wytłumaczysz dlaczego sam będąc częścią imigranckiej rodziny jesteś taki antyimigrancki?” – pytał retorycznie Izzard.
Farage`a, który przecież słynie z ciętego języka, zaczął się bronić i atakować swojego oponenta. Ostatecznie sprowadził poważną (w założeniach!) polityczną debatę do rynsztokowego poziomie knajackiej dysputy. Widownia miała tego dość – słychać było wyraźne nawoływania do zamknięcia się i skończenia z tą komedią.
„Wracaj do siebie!” Rasistowski atak Brytyjki na pasażerów pociągu
Czy tak zachowują się politycy, którzy mają pomóc Brytyjczykom w podjęciu decyzji? To ma być merytoryczna debata, w której prezentowane są poważne argumenty? Jak nisko elity UK upadły?