Styl życia

Z wybiegu na rozbieg!

Czas poświęcić chwilkę uwagi bardzo ważkiemu tematowi – skokom narciarskim w żeńskim wydaniu. Wiosna rozpanoszyła się po całości, nasza najbliższa gwiazda przypomina o swojej obecności na firmamencie, a tu jakieś zimowe opowiastki! I do tego zajmować się szybowaniem na nartach w wykonaniu płci uchodzącej – nie wiem dlaczego za słabszą?!

Mógłby ktoś zarzucić mi bardzo dalece zaawansowaną aberrację percepcji. Przecież temat ten w kraju skutym okowami „Małyszomanii” jest nośny na równi z problematyką mongolskiego baletu. Jest jednak jak najbardziej aktualny i będzie zyskiwał na aktualności z każdym miesiącem przybliżającym nas do zapalenia znicza igrzysk w Soczi. Dlatego warto poświęcić mu należną uwagę, by uniknąć przysłowiowego „przebudzenia się mądrego Polaka po szkodzie z ręką w nocniku”. Wszystko to za sprawą niedawnej decyzji ważnych osób w garniturach piastujących kluczowe funkcje w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Otóż poddając się prądowi totalnej feminizacji zdecydowali, że podczas ubiegania się o olimpijskie krążki w rosyjskim kurorcie będzie do rozdysponowania dodatkowy ich komplet. W jego posiadanie wejdą trzy panie, które najdalej poszybują na narciarskiej skoczni. Ta doniosła decyzja podjęta została podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego MKOl., jakie miało miejsce w Londynie.
  
Ostatni bastion padł

Tym sposobem padł jeden z ostatnich olimpijskich patriarchalnych bastionów. Szaniec ten opierał się skutecznie atakom pań dokładnie od roku 1924, kiedy to Norweg Jacob Tullin Thams na skoczni K-71 zgarnął w  Chamonix pierwszy złoty medal. Walka niewiast o prawo skakania o olimpijskie medale ma długie już tradycje. Kilka lat temu wydawało się, że „już jest w ogródku, już wita się  gąską”, a tu – „gest Kozakiewicza” w wykonaniu bonzów MKOl i zabrakło szybujących pań w Vancouver. Niczym pijany płotu trzymano się argumentu o braku zawodów międzynarodowych na wysokim szczeblu, a dodatkowo także wypomniano zbyt skromną ilość przedstawicielek parających się tą dziedziną sportu. Jak można się było spodziewać zrobiło się głośno o dyskryminacji i takich tam – jak zawsze przy tego rodzaju okolicznościach. Trudno powiedzieć, czy strach to strach przed kolejnymi szarżami strażniczek równouprawnienia w zakresie płciowym miał wpływ na zmianę stanowiska MKOl, ale faktem jest, że skoki pań wpisano do programu imprezy w Soczi.

 

 

Pierwsze rekordy

Za prekursorkę tej narciarskiej konkurencji uchodzi powszechnie Austriaczka Daniela Iraschko, która też w minionym roku triumfowała w rywalizacji o Puchar Kontynentalny, a następnie wywalczyła złoty medal podczas światowego czempionatu w Oslo na obiekcie K-95. Zawodniczka WSV Eisenerz potrafi pofrunąć naprawdę daleko. Dzięki temu w jej posiadaniu jest rekord świata w długości skoku. Dokładnie od 29 stycznia 2003 roku, kiedy to na skoczni Kulm siła grawitacji sprowadziła ją na ziemię po dokładnie dwustumetrowym locie.
   Jednak pierwszy w historii tytuł Mistrzyni Świata wywalczyła w roku 2009 Amerykanka Lindsey Van – 20 lutego w Libercu na skoczni K-90 lądowała najpierw na 89. metrze, zaś w drugiej serii osiągnęła rezultat 97,5 m. Można pokusić się o stwierdzenie, że damskie skoki są już dyscypliną z tradycjami. Na listach startowych imprez FIS figurują reprezentantki Austrii, Francji, Niemiec, USA, Japonii, Włoch, Norwegii, Finlandii, Szwajcarii, Norwegii, Czech, Kanady, Rumunii, Słowenii, a nawet Chin. Super, ale natrętnie nasuwa się jedno pytanie: a gdzie nasze dziewczyny?!
 
Najwięcej witaminy mają…

Owszem były. Jak chociażby Gabriela Buńda, czy Asia Gawron. Czy jednak ktoś o nich słyszał coś więcej? Cisza jak po śmierci organisty! A Gabriela, która zaczęła skakać w 2002 roku, potrafiła pokonywać starszych od siebie kolegów. Trafiła pod skrzydła trenera Kazimierza Bafii i wystartowała nawet w konkursie Pucharu Kontynentalnego w Poehla. Niestety, Polski Związek Narciarski potraktował Garbysię wysoce po macoszemu i odmówił pokrycia kosztów przejazdu do Niemiec. Tylko pomoc prywatnego sponsora pozwoliła na debiut Polki na międzynarodowej arenie. To już jednak historia. Wobec zmiany trendu działaczom PZN nie pozostaje nic innego jak „na sygnale” szukać dziewczyn, by w Soczi nie oddać pola bez walki. Mam pewien pomysł, a w zasadzie dwa. Adam Małysz ma już za sobą karierę narciarską w aktywnym wydaniu. Może właśnie jemu powierzyć pieczę nad kadrą pań? Adam słynie ze stoickiego spokoju i permanentnie dobrego humoru, a to cechy wprost idealne, by uporać się z kapryśnymi zawodniczkami. Tylko te samochodowe rajdy terenowe, którym zamierza się oddać bez reszty stoją jakby okoniem, ale może dałby się przekonać…
 
A może modelki?

 Druga sprawa to rekrutacja potencjalnych następczyń rzeczonego Małysza. Sugeruje, by kandydatek szukać wśród słynących z krasy naszych modelek. Pomył prosty, acz genialny. Nawet jak nie będą fruwały najdalej, to tytuły miss na wszystkich imprezach mistrzowskiej rangi mamy w kieszeni! A co do diabła winno być cenniejszym trofeum w rywalizacji pań: za najdalszy skok, czy za urodę? Poza tym słynna już jest powściągliwość skoczków przy stole. Niektórzy ocierali się nawet o anoreksję, jak chociażby słynny Sven Hannawald. Toż to sport idealny wprost dla modelek. Zatem proponuję – kochane porzućcie wybiegi i przenieście się rozbiegi. A korona miss Igrzysk w Soczi będzie nasza!

Jerzy Kraśnicki

 

author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj