Praca i finanse
Wzrost przychodu o 300 mln funtów i stukrotnie mniejszy podatek
Po wielu latach strat, Starbucks Coffee po raz pierwszy wykazała zysk. I choć sama firma stara się przekonać, że to duży sukces, coraz więcej osób zwraca uwagę, że wykazany zysk i tak jest bardzo mały. A wszystko po to, żeby uniknąć zapłacenia wyższego podatku.
Sieć, która europejską ekspansję zaczęła właśnie od Wielkiej Brytanii, gdzie w 1998 roku założyła pierwszą kawiarnię w wielu doniesieniach prasowych chwali się dobrymi wynikami. W zeszłym roku przychód firmy wzrósł o 300 mln funtów. Jednak nie przekłada się to w żaden sposób na raportowany zysk, od którego należy zapłacić podatek. Ten kształtował się na poziomie 1,1 mln funtów, co oznacza, że Amerykanie zapłacili 232 tysiące podatku.
Starbucks tłumaczy, że niski poziom zysku wynika z bardzo wysokich czynszów, ale trudno mu wierzyć, ponieważ zdecydował się, żeby utajnić większość danych finansowych, które zwykle są podawane w raportach dla funkcjonariuszy.
„Najlepszym sposobem, żeby uniknąć krytyki to podawanie jak największej ilości informacji i bycie transparentnym. Jak dotąd Starbucks tego nie robi” mówi doradca podatkowy Richard Murphy.