Wypadek motocyklowy w UK: Jak postępować? Gdzie możesz uzyskać pomoc?

Płacimy drogie ubezpieczenie, droższy podatek drogowy (niż smart lub inny mały samochód), a kierowcy traktują nas bez należnego nam szacunku i uwagi. Pewnie przyznają mi rację ci, którzy codziennie przeciskają się na zatłoczonej A40 lub innej arterii zakorkowanego Londynu – trzeba mieć oczy dookoła głowy, a i to czasami za mało.

Dane z miejsca wypadku

Codziennie słyszę w warsztacie narzekania na „styl jazdy” kierowców minicabów, taksówek i vanów. Nagminnie złożone lusterka, brak kierunkowskazów, u-turny, rozmowy przez telefon – ta chwila nieuwagi z ich strony kończy się dla nas zawsze źle. Samochód po małej kolizji zostanie z rysą na błotniku – my możemy skończyć w szpitalu, a motor na złomowisku.

Ponieważ codziennie zajmuję się problemami motocyklistów, którzy zostali ofiarami wypadków, mam kilka porad, które pomogą wam wyegzekwować poniesione straty. Jest kilka rzeczy, które będą decydujące podczas procedury roszczeniowej – są to dane z miejsca wypadku. Pamiętaj, jeżeli sprawa trafi do sądu, to będzie to twoje słowo przeciwko słowu sprawcy, i wtedy możesz użyć dowodów, które posiadasz oraz wykorzystać zeznania świadków.

Co zrobić na miejscu wypadku?

– Jeżeli ktoś został ranny, dzwonimy na 999 i czekamy na pomoc.

– Nie przestawiamy żadnych pojazdów – jeżeli jesteśmy w stanie, robimy zdjęcia samochodu, naszego motoru, miejsca, w którym doszło do wypadku.

– Robimy zdjęcia tablicy rejestracyjnej pojazdu i kierowcy.

– Zapisujemy dane kierowcy (imię, nazwisko i numer tel., ewentualnie adres).

– Jeżeli kierowca nie chce podać danych, dzwonimy na policję.

– Rozglądamy się w poszukiwaniu świadków wypadku i zapisujemy ich imiona i numery telefonów.

– Jeżeli motor jest uszkodzony lub nie jesteśmy w stanie określić, czy nadal możemy bezpiecznie kontynuować jazdę, korzystamy z recovery.

– Uwaga! Nie akceptuj żadnej gotówki, bo jest to równoznaczne z załatwieniem sprawy na miejscu!

Jeżeli uważasz, że sprawa nie jest warta fatygi, to przytoczę kilka faktów:

– Lekko uszkodzony motor, popchnięty przez parkującego vana – po oględzinach znaleźliśmy uszkodzenie przedniego zawieszenia i koszt naprawy wyniósł ok. 4500 funtów.

– Roztrzaskane owiewki po zderzeniu z minicabem – 3600 funtów.

– Skuter przewrócony przez cofającego taksówkarza – naprawa 2800 funtów.

Dlatego nie akceptuj pochopnie oferty. Nie jesteś pewien, skontaktuj się z nami, my sprawdzimy twój motor.

Rzeczy, które obejmuje roszczenie ubezpieczeniowe to:

– uszkodzenie pojazdu;

– utrata zdrowia;

– utrata dochodów;

– uszkodzenia odzieży i kasku;

– koszty prawnika;

– koszty wynajęcia motoru zastępczego.

Ponieważ stawka jest wysoka, dlatego należy postępować rozsądnie. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania lub byliście ofiarami wypadku, skontaktujcie się z nami. Staramy się pomóc każdemu. Nasza pomoc powypadkowa obejmuje:

– motor zastępczy;

– odbiór z miejsca wypadku lub parkingu policyjnego;

– wymiana kasku;

– ochrona prawna;

– naprawa motoru lub wypłata jego wartości.

Tomek Staniecki
Two Wheels Only

www.twoworkshop.co.uk