Styl życia
Wygrana w cieniu konfliktu
Fernando Alonso najszybszy w Chinach. Kierowca Ferrari w Grand Prix Szanghaju zdystansował Kimiego Raikkonena i Lewisa Hamiltona. Sebastian Vettel skończył poza podium.
Dla startującego z trzeciej pozycji Hiszpana było to już 31. zwycięstwo na trasach Formuły 1. Tym samym zrównał się z legendarnym Nigelem Mansellem. Choć jego brawurowa jazda była ozdobą zawodów w Chinach, to więcej mówiło się o kłopotach teamu Red Bull. Nie cichną pogłoski o konflikcie pomiędzy kierowcami tej stajni, który przekłada się na atmosferę w całym zespole. Vettel narzeka na problemy z oponami, a Mark Webber startował ze zbyt lekkim bakiem, a podczas opuszczania alei serwisowej odpadło mu koło. Szef zespołu Christian Horner zapewnia, że wszystko jest w porządku…