Życie w UK
Wybór Macrona na prezydenta Francji to złe wieści dla Wielkiej Brytanii. Zobacz, co naprawdę myśli on o Brexicie!
Emmanuel Macron dał się już poznać jako gorący zwolennik Unii Europejskiej, dlatego Wielka Brytania nie może liczyć na łagodne podejście nowego prezydenta w kwestii Brexitu. Macron kilkukrotnie jasno zaznaczył, że jeśli wygra wybory, to przyjmie względem Londynu bardzo ostrą postawę.
Swoją opinię odnośnie Brexitu Emmanuel Macron wyjawił m.in. w wywiadzie dla telewizji Channel 4, którego udzielił on w lutym. Nowy prezydent Francji powiedział wtedy, że „jeśli rząd [brytyjski – przyp.red.] zdecyduje się przeprowadzić Brexit, to on będzie w tym względzie bardzo ostry”. – Musimy zachować resztę Unii Europejskiej, a nie przekazać wiadomość, że można zdecydować o wyjściu [z Unii Europejskiej – przyp.red.] bez żadnych konsekwencji – powiedział Macron dziennikarzowi.
Jest raport medyczny w sprawie śmierci Magdaleny Żuk!
W tym samym wywiadzie Macron przyznał, że Wielka Brytania nie może oczekiwać, że opuści jednolity rynek i jednocześnie zachowa prawo nieograniczonego do niego dostępu. – Nie chodzi tu o żadne karanie, ale bycie konsekwentnym w związku ze swoją decyzją. Nie dostaje się paszportu i dostępu do jednolitego rynku, jeśli postanawia się go opuścić – argumentował wówczas ósmy prezydent V Republiki.
Męczarnie Theresy May jedzącej frytki… Czy to dobry sposób na prowadzenie kampanii wyborczej?
Z tego co Emmanuel Macron mówił przed wyborami prezydenckimi wynika także, że Francja będzie twardo negocjować z Wielką Brytanią umowę wyjścia, tak żeby Unia Europejska nie podpisała porozumienia, które będzie bardziej korzystne dla Londynu niż dla Brukseli. – To nie może być gra, w której Brytyjczycy zmaksymalizują swoje interesy bez uwzględnienia interesów UE – przekonywał Macron na antenie Channel 4.