Życie w UK
Wrexham: Polak, który zrezygnował ze szczepienia, trafił na oddział intensywnej terapii po zakażeniu
Fot. Getty
Mieszkający w UK Polak, z powodu zakażenia koronawirusem trafił na oddział intensywnej terapii do jednego z brytyjskich szpitali. „Myślałem, że nigdy więcej nie zobaczę mojej rodziny” – wyznał mężczyzna, który wcześniej zrezygnował ze szczepienia.
42-letni Polak, który regularnie uprawiał sport, ćwicząc na siłowni, trafił niedawno do szpitala Wrexham Maelor Hospital z powodu trudności z oddychaniem. Mężczyznę przewieziono na oddział intensywnej terapii. Jak wykazał test, wykonany w szpitalu, Polak chorował na covid-19.
Polak na intensywnej terapii w UK po zachorowaniu na covid-19
Mężczyzna rozchorował się pod koniec lipca i czuł się coraz gorzej, jednak nie pomagały żadne środki przeciwzapalne i przeciwbólowe, takie jak paracetamol czy ibuprofen. Gdy Polak zaczął mieć trudności z oddychaniem, jego żona postanowiła wezwać pogotowie. Wcześniej, w kwietniu tego roku, Polak miał zrezygnować ze szczepienia, gdy było ono oferowane osobom w wieku 40+.
Wyjaśniając swoją decyzję, mężczyzna podkreślił, że wcale nie jest przeciwny szczepieniom – był przekonany, że wirus jest groźny przede wszystkim dla osób starszych, ale nie dla osób w jego wieku. Dodatkowo, Polak trochę obawiał się szczepienia, ponieważ w mediach społecznościowych czytał różne sprzeczne relacje na temat objawów poszczepiennych osób, które się zaszczepiły.
„Myślałem, że nigdy więcej nie zobaczę mojej rodziny”
W rozmowie z Polakiem, opublikowanej na łamach BBC, mężczyzna mówił między innymi: „Zacząłem czuć się dość źle w domu na około tydzień przed pójściem do szpitala. Wziąłem trochę paracetamolu i ibuprofenu, ale nie zrobiło to żadnej różnicy i czułem się coraz bardziej chory. Moja żona bardzo się o mnie martwiła, ponieważ miałem trudności z oddychaniem, więc wezwała karetkę pogotowia. Niewiele pamiętam z tego, co było po tym”.
Podczas pobytu w szpitalu stan Polaka początkowo pogarszał się jeszcze bardziej. Gdy lekarze rozważali podłączenie mężczyzny do respiratora, Polak był „przerażony”: „Nigdy nie spodziewałem się, że będę tak chory, miałem wcześniej grypę, ale to było coś innego. Nie mogłem oddychać, to było przerażające. Lekarz powiedział mi, że mój stan się pogarsza i istnieje możliwość, że zostanę podłączony do respiratora, ponieważ tak trudno mi się oddycha. To mnie przeraziło – myślałem, że już nigdy nie zobaczę mojej rodziny”.
W szpitalu w Wrexham Polak przebywa już od mniej więcej dwóch tygodni. W konsekwencji hospitalizacji mężczyzna zmienił swoją decyzję w kwestii szczepienia i powiedział, że zamierza się zaszczepić, gdy całkowicie wyzdrowieje. W rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami Polak podkreślił, że teraz żałuje, że wcześniej nie przyjął szczepionki i ma nadzieję, że jego historia posłuży za przestrogę dla innych osób, mających wątpliwości. 42-latek radzi, by przyjąć szczepionkę, jeśli ryzyko negatywnych skutków w danym przypadku jest niskie.