Styl życia

Właściciel klubu Newcastle United przegrał… konkurs picia z Polakiem! Będzie go to kosztować 14 mln

Polacy (i Rosjanie) od dawna znani są na świecie jako koneserzy napojów wyskokowych, których mogą wypić większe niż przeciętni ludzie ilości. Do pojedynku z Polakiem stanął niedawno właściciel klubu Newcastle United.

Właściciel klubu Newcastle United przegrał… konkurs picia z Polakiem! Będzie go to kosztować 14 mln

GettyImages 806019228

Mike Ashley jest właścicielem klubu Newcastle United i człowiekiem, który postanowił pokazać pewnemu Polakowi – Pawłowi Pawłowskiemu, że potrafi więcej od niego wypić. Oczywiście nietrudno się domyślić, że mu się to nie udało.

PILNE! Meczet polem walki dwóch islamskich frakcji

Kiedyś krążyła pewna anegdota, która mówiła o oficjalnych dawkach śmiertelnych alkoholu, które nie jednak dotyczyły Polaków i Rosjan. W oficjalnych dokumentach taka informacja się nie pojawiała, ale już na przykład na pewnej duńskiej wódce owszem.

Mając na względzie powyższą informację trzeba złożyć honor Mike'owi Ashley'owi, że stanął do alkoholowego pojedynku z Polakiem. Do pojedynku doszło podczas jednego ze spotkań między Ashleyem, a bankierem inwestycyjnym Jeffrey'em Blue.

Jeffrey Blue bywał u Mike'a Ashley'a na spotkaniach biznesowych, które często przenosiły się do jednego z pubów w Shirebrook, Derbyshire. Podczas jednego z takich spotkań w pubie pan Ashley wyzwał na pojedynek w piciu Polaka z teamu Jeffrey'a Blue. "Pan Ashley i młody analityk Paweł Pawłowski mieli pić po kuflu piwa, a między każdym kuflem wypijać kieliszek wódki. Ten, kto pierwszy opuścił pub z jakiekolwiek przyczyny przegrywał" – wspomina pan Ashley.

 

 

 

"Po 12 kuflach piwa Pawłowski już ledwo trzymając się na nogach i bełkotliwym głosem wymamrotał coś o przepraszaniu, wtedy pan Ashley wstał i zwymiotował do kominka znajdującego się na środku pomieszczenia".

Jednak cała sprawa jest poważniejsza niż przegrany konkurs w piciu z Polakiem. Jeffrey Blue pozwał Mike'a Ashley'a za niewywiązanie się z umowy, do zawarcia której doszło w… pubie w Londynie w 2013 roku. Ashley obiecał wtedy, że zapłaci bankierowi 15 mln funtów, jeśli wykorzysta jego eskpertyzę do zwiększenia cen akcji posiadanej przez niego firmy Sport's Direct. Cena akcji podniosła się do 8 funtów, więc Blue oczekiwał zapłaty, z której otrzymał tylko 1 mln funtów. Dlatego postanowił pozwać właściciela Newcastle United.

To właśnie przed sądem Blue opowiedział o spotkaniach, na które zapraszał go Ashley i podczas, których dochodziło do takich ekscesów jak wspomniany konkurs.

Rasistowski atak na Polaka w Kent – policja dopiero PO MIESIĄCU podejmuje działania!

Jeffrey Blue ponadto wspominał, że pan Ashley od początku był specyficznym klientem  i jako przykład podał przypadek, w którym podczas spotkania właściciel Newcastle United postanowił "wejść pod stół i się zdrzemnąć". Jeffrey Blue nadal domaga się od Mike'a Ashley'a 14 mln funtów. Sprawa jest w toku.

author-avatar

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj