Życie w UK

Witajcie w piekle

W Salford został zabity 21-letni Kamil Wandowski. W tej dzielnicy Manchesteru prześladowania Polaków „to normalka”.

Belfast: Atak na Polaków >>

Ubić Polaka – ciąg dalszy >>

Kamila ugodziła nożem 20-letnia Angielka Derica Weatherby – jego sąsiadka. To wersja Greater Manchester Police. Z rozmów z Polakami mieszkającymi w Salford i okolicach dowiedzieliśmy się, że zabójczyni ma być właścicielką domu, w którym mieszkał Kamil. Trafionego w nerkę Polaka zabrała karetka. Zmarł w szpitalu. Do tragedii doszło w niedzielę (18 maja) wieczorem przy Milnthorpe Street. Na Salford mówi się, że Angielka dostanie kilka lat więzienia – co najwyżej.

Pobicia i włamania

Salford jest najgorszą, najniebezpieczniejszą dzielnicą Manchesteru. 34-letnia Bogna na początku swojego dziś już czteroletniego pobytu w tym mieście mieszkała właśnie na Salford. Dziś pracuje tam w polskim sklepie, mieszka w lepszej, spokojniejszej dzielnicy.

"Do sklepu co jakiś czas przychodzi ktoś pobity – mówi. Napadów na Polaków dokonują hordy – nawet dwudziestoosobowe – białych brytyjskich nastolatków. Takich, którzy przez cały dzień szwendają się po okolicy – nieuczących się, bezrobotnych. Upatrują sobie idących ulicą w pojedynkę Polaków. W Salford mają miejsce nie tylko nagminne pobicia, ale i włamania. Łatwym celem ataków są domy, w których mieszkają Polacy. – Złodzieje rozpoznają je po polskich talerzach satelitarnych. Gdy mieszkałam w tej dzielnicy ktoś włamał się do mojego domu. Ja i pozostali lokatorzy spaliśmy na górze, a z parteru zostało wyniesione dosłownie wszystko: papiery, sprzęt "- opowiada Bogna. Dzielnica jest w dużym stopniu zamieszkana tak przez polskich imigrantów, jak i ortodoksyjnych żydów, białych i czarnoskórych Brytyjczyków oraz przybyszów z Pakistanu.

 

Bez ochrony ani dnia

Właścicielka sklepu, w którym pracuje Bogna, 27-letnia Joanna też zaczynała sześć lat temu od Salford. Dziś poza sklepem i klientami z dzielnicą niewiele ją łączy. – Dzień po tym jak otworzyliśmy sklep, ktoś próbował rozbić front samochodem. Trzykrotnie. Zrozumieliśmy „sygnał” i następnego dnia wynajęliśmy ochronę. Na Salford każdy najmniejszy biznes ją ma. Od tamtej pory jest spokój – opowiada. Niemal za każdym razem, gdy Joanna jest w sklepie słyszy od klientów o złym traktowaniu Polaków. Przyznaje, że Polacy wybierają tę dzielnicę Manchesteru ze względu na niskie ceny i łatwość wynajmu mieszkań. Będący ich właścicielami w większości przypadków ortodoksyjni żydzi, jak wyjaśnia, nie żądają od najemców referencji ani depozytów tak jak ma to miejsce w agencjach pośrednictwa nieruchomości. – Te mieszkania są bardzo zaniedbane i brzydkie, ale są też tanie, więc dla kogoś, kto tu zaczyna to często jest jedyna szansa i dlatego na Salford jest tak bardzo dużo Polaków – wyjaśnia. Angielskim nastolatkom widać to przeszkadza, bo prześladowanie przez nich Polaków jest tu normą. Kilka dni temu Joanna w taksówce usłyszała od kierowcy: „Przyjechaliście, zabraliście nasze pieniądze, a teraz z nimi wyjeżdżacie”. Wiadomo, kogo miał na myśli.

„Polacy już się stąd wyprowadzili”

Mieszkanie na Salford bardzo źle wspomina także Ed Jones, Anglik, który gościł w swoim domu Polaków i Słowaków. Lokalny gang angielskich nastolatków regularnie włamywał się na jego teren, wymalował obraźliwe graffiti – typu „Ed obciąga Polakom”, napadał na niektórych z lokatorów. Słowem, robił wszystko, by ich życie stało się koszmarem. Ed pamięta, jak pewnej nocy ktoś zadzwonił do drzwi. – Otworzyłem i dostałem dwa ciosy pięścią w twarz oraz ostrzeżenie: „Zabieraj stąd tych pier… Polaków albo spłoną żywcem” – opowiada. Usłyszał też długą tyradę o tym, jak Polacy „wszystko tu przejmują”. – Następnego dnia, zgodnie z „rozkazem” opuściliśmy dom. W oknie zostawiliśmy kartkę „Polacy już się stąd wyprowadzili”. Z nadzieją, że dom nie ulegnie całkowitemu zniszczeniu, ale i tak został zdemolowany w środku – dodaje Ed. Dom wystawił na sprzedaż. Zdaje sobie sprawę, że jego prześladowcom nie chodziło o niego, tylko o Polaków.

Magda Qandil

Belfast: Atak na Polaków >>

Ubić Polaka – ciąg dalszy >>

author-avatar

Przeczytaj również

Policja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKMłoda mama dostała w szpitalu nie swoje dzieckoMłoda mama dostała w szpitalu nie swoje dzieckoDo 2040 r. poważnie zachoruje tu 3,7 mln pracownikówDo 2040 r. poważnie zachoruje tu 3,7 mln pracownikówBasti w Londynie! 10 maja święto dla miłośników historii w rytmach hip-hopuBasti w Londynie! 10 maja święto dla miłośników historii w rytmach hip-hopuKlienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzyKlienci Booking.com padli ofiarą oszustów. Stracili mnóstwo pieniędzy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj